Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polski minister sprawiedliwości powiedział, że Warszawa nie może zastosować się do orzeczenia sądu UE

WARSZAWA (Reuters) – Polski minister sprawiedliwości powiedział w środę, że nie można zastosować się do orzeczenia największego sądu Unii Europejskiej, że nowy system dyscypliny sędziów w Polsce narusza prawo Unii Europejskiej i powinien zostać zawieszony.

Minister Zbigniew Sziobro powiedział, że orzeczenie unijnego sądu, że Polska powinna zawiesić swoją izbę dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym jest „nielegalne w świetle polskiego i europejskiego prawa”.

Polska jest uwikłana w długotrwały spór z Unią Europejską o reformy sądownictwa, które krytycy twierdzą, że podważają niezawisłość sądownictwa. . Rządząca nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że zmiany są potrzebne, aby sądy działały wydajniej i usuwały pozostałości wpływów komunistycznych.

Komisja Europejska dała Polsce we wtorek czas do 16 sierpnia na monitorowanie orzeczenia ogłoszonego wcześniej w lipcu pod groźbą kary za nieprzestrzeganie.

W uwagach na konferencji Ziobro zaznaczył, że orzeczenie jest sprzeczne z polską konstytucją.

„W Polsce obowiązuje konstytucja i zasada legalności. W oparciu o te zasady nie ma możliwości wykonywania wyroków sądu luksemburskiego” – powiedział Ziobro.

Ziobro jest architektem szeroko zakrojonej reformy sądownictwa, która utworzyła Izbę Dyscyplinarną, posunięcie to zostało już potępione przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ETS) w Luksemburgu oraz władzę wykonawczą bloku z siedzibą w Brukseli, która działa jako strażnik prawa w 27 państwach członkowskich.

Spór może skutkować nałożeniem przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości wysokich kar na Warszawę lub inne kraje UE w celu zawieszenia finansowania. Polska ma otrzymać z bloku około 770 miliardów złotych (200 miliardów dolarów) do 2028 roku.

PiS zakwestionował prymat prawa europejskiego nad prawem krajowym, fundamentalną zasadę integracji europejskiej. Wywołało to ostrzeżenia, że ​​partia wycofuje się z Unii Europejskiej.

(Sprawozdawczość Anisska Bartichko, Redakcja Williama MacLeana)