Sekretarz generalny MT Mick Lynch określił walkę o zaprzestanie zamykania kas biletowych na stacjach kolejowych jako „walkę o przyszłość naszych społeczności”.
Lynch przemawiał przed setkami ludzi na wiecu zorganizowanym przez związek zawodowy RMT przed Downing Street w czwartkowy wieczór.
Protest odbędzie się w przeddzień ostatniego dnia, aby skonsultować kontrowersyjne plany.
Na propozycje odpowiedziało ponad 460 000 osób, a London TravelWatch i Transport Focus ocenią odpowiedź na konsultacje po ich zakończeniu w piątek.
Zwracając się do tłumu, Lynch powiedział: „To walka o przyszłość naszych społeczności.
„Ludzie w całym kraju mają dość opróżniania swoich społeczności.
„Nasze urzędy pocztowe są zamknięte, nasze bary są zamknięte.
„Nasze banki wycofały się z High Street.
„Gdziekolwiek pójdziemy, cały majątek społeczeństwa jest porzucany w imię zysku, w imię modernizacji”.
Lynch dodał, że członkowie związku zawodowego „będą się bronić”.
„Będziemy się bronić i nie będziemy polegać na profesjonalnych i kłamliwych politykach” – powiedział.
„Miejmy ruch robotniczy, który służy naszym interesom i naszemu narodowi, oczekując na naszą solidarność klasową.
„Wsiadajmy, zanim nadejdzie deszcz.
„Nadchodzi burza. Upewnij się, że torysi to poczują”.
Związki kolejowe i grupy osób dojeżdżających do pracy ostrzegają, że zamknięcia dotkną szczególnie pasażerów niepełnosprawnych i osoby starsze.
Chociaż firmy twierdzą, że wiele biur sprzedaje mniej biletów ze względu na zwiększoną sprzedaż online, uważają, że przeniesienie personelu z kas biletowych na płyty postojowe zapewni pasażerom większą pomoc.
Damien Fritsom (36 l.) z Hinckley w Leicestershire powiedział, że „znaczna część” ludzi zostałaby wykluczona z korzystania z kolei, gdyby kasy biletowe były zamknięte.
„Duża część społeczeństwa, różne grupy, nie będzie mogła korzystać z kolei, albo będzie miała problemy z korzystaniem z kolei” – powiedział.
Londyńska Eileen Bromon stwierdziła, że zamknięcie kas biletowych to „cienka krawędź klina”.
„Z wielu powodów jestem wielką zwolenniczką trzymania się kas biletowych” – powiedziała.
„Jestem londyńczykiem, mieszkam tutaj i widzę ludzi, którzy nie mówią po angielsku, walczących w kasach biletowych.
„Są osoby niepełnosprawne… Wystarczy, że zostawisz okulary w domu i nie zobaczysz automatycznej kasy biletowej.
„Dla mnie to cienka krawędź klina. Myślę, że to minie, a potem minie krytyka. To po prostu jedna rzecz po drugiej”.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Właściciel Royal Mail „rozważa” poparcie oferty przejęcia Daniela Kretinsky’ego
Raspberry Pi przygotowuje się do wystawienia na giełdzie w Londynie
Dlaczego Wielka Brytania pozostaje w tyle za Europą pod względem wynagrodzeń i staje się coraz bardziej podobna do Stanów Zjednoczonych?