Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polski szał haubic kończy się zakupem Kraba za 2,5 miliarda dolarów

Polski szał haubic kończy się zakupem Kraba za 2,5 miliarda dolarów

WARSZAWA, Polska – Kilka dni po podpisaniu dużej umowy na zakup południowokoreańskich haubic ustępujący minister obrony narodowej RP Mariusz Puszakzak podpisał kontrakt na zakup 152 haubic samobieżnych Krab od państwowego koncernu obronnego PGZ za kwotę około 10 miliardów złotych. ( 2,49 miliarda dolarów).

Agencja Uzbrojenia ministerstwa podała w oświadczeniu, że działa artyleryjskie kal. 155 mm otrzymają pojazdy towarzyszące i sprzęt, a także pakiet szkoleniowy i logistyczny.

Agencja nie ujawniła harmonogramu dostaw broni, ponieważ transakcja „stanowi początek wieloetapowego procesu kontraktowania większej liczby haubic”.

4 grudnia Warszawa zamówiła od południowokoreańskiej Hanwha Defence sześć haubic K9A1 i 146 K9PL, zawierając umowę o wartości netto około 2,6 miliarda dolarów.

Polskie partie opozycyjne zwyciężyły w październikowych wyborach powszechnych. Niektórzy politycy z partii, które mają utworzyć nowy rząd jeszcze w tym miesiącu, skrytykowali zakup dokonany przez południowokoreańskie ministerstwo obrony, sugerując, że zamówienie to może zaszkodzić krajowej produkcji rakiet Krab. Do produkcji podwozia Krab spółka zależna PGZ, Huta Stalowa Wola, zakupiła od Hanwha Defence licencję na technologię wykorzystywaną w podwoziu haubicy K9 Thunder tej firmy.

7 grudnia poseł Paweł Pejda z Polskiego Stronnictwa Ludowego, jednej z sił, które zdecydowały się na obalenie rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, skrytykował ustępującego ministra obrony narodowej. „Polski przemysł obronny jest zawsze pierwszym wyborem” – mówi Błaszczak, ale kilka dni temu ten sam człowiek, zamiast zamówić haubice Krab w Hucie Stalowa Wola, wysłał do Korei Południowej dodatkowe 13 miliardów złotych z pieniędzy polskiego podatnika na zakup K9 haubic Dawniej znany jako Twitter.

Dzisiejsze wypowiedzi Błaszczaka można odczytać jako jego obronę kontraktu z 4 grudnia.

„Aby nie tracić czasu, współpracujemy także z dostawcami zagranicznymi” – powiedział. „Współpraca z Republiką Korei jest korzystna także dla polskiego przemysłu obronnego. Jestem przekonany, że w ciągu najbliższych kilku lat nowa wersja haubicy będzie wspólną haubicą polsko-koreańską.”