Napisane przez Alana Charlescha i Paula Florkevicha
WARSZAWA (Reuters) – Polski premier wyruszył w poniedziałek z wycieczką po kraju, aby promować program gospodarczy swojego rządu „Polish Deal”, który, jak twierdzi, uczyni podatki bardziej sprawiedliwymi, ale opozycja została opisana jako dzieląca.
Rządząca Narodowa Partia Prawa i Sprawiedliwości (PiS) twierdzi, że program, którego premiera odbyła się w sobotę, pomoże gospodarce wyjść z pandemii COVID-19 i stworzyć większą klasę średnią, obniżając podatki dla osób o niskich dochodach.
Ekonomiści w dużej mierze spodziewają się, że „Polish Deal” przyspieszy wzrost, ale także zwiększy inflację.
Podczas wizyty w fabryce kwiatów w Styzicy, około 100 kilometrów (60 mil) na południowy wschód od Warszawy, premier Matthews Murawiecki powiedział, że rząd „przebudowuje system podatkowy, aby był sprawiedliwy”.
Od dojścia do władzy w 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość mobilizuje biednych wyborców poza głównymi miastami, oferując hojne świadczenia socjalne i podnosząc płace minimalne, jednocześnie zobowiązując się do ochrony tradycyjnych wartości katolickich.
Analitycy twierdzą, że to właśnie ci wyborcy o niskich dochodach najbardziej skorzystają na nowych propozycjach.
Boris Budka, lider Liberal Civic Forum, największej partii opozycyjnej, powiedział, że plan podzieli Polaków.
„(Reformy podatkowe) przyniosą realne korzyści tylko tym, którzy zarabiają łącznie do 6000 zł, a dotkną przedsiębiorców i klasę średnią” – powiedział dziennikowi Rzeczpospolita w wywiadzie opublikowanym w poniedziałek.
Według danych Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wyniosło w marcu 5 929 zł (1 307 euro) miesięcznie.
W ramach „polskiej umowy” limit zwolnienia z podatku zostanie podniesiony do 30 000 zł rocznie, czyli 10 razy więcej niż w 2016 r. Próg wejścia na wyższy próg podatkowy zostanie podniesiony do 120 000 zł rocznie z obecnych 85 500 zł. .
Jednak składki na ubezpieczenie zdrowotne nie będą podlegały odliczeniu od podatku, co będzie miało największy wpływ na osoby o wysokich dochodach i samozatrudnionych.
Raval Pinicki, główny ekonomista ING w Polsce, powiedział, że plan zwiększy PKB i presję inflacyjną, ale inwestycje prywatne prawdopodobnie pozostaną słabe.
„W rzeczywistości bodziec jest kontynuacją polityki z poprzednich lat, ponieważ plany fiskalne i transfery wspierały stronę konsumpcyjną, podczas gdy wyższe deficyty były pokrywane przez wyższe efektywne stawki podatkowe niż w przypadku innych podatników, takich jak firmy lub osoby o wysokich dochodach” – powiedział.
Według PiS 18 mln z 26 mln polskich podatników skorzysta na ostatnich zmianach w systemie podatkowym, które będą kosztować budżet od 5 do 7 mld zł. (1 $ = 3,7371 złotego)
(1 euro = 4,5378 zł)
(Relacja Alana Charlicha, Paula Florkiewicza, Anny Ludarshak-Simczuk w Warszawie; relacja Michaela Ninabera w Berlinie; Montaż: Alex Richardson)
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Jets zwolnili Roberta Saleha po rozpoczęciu 2:3, chwilowa zakładka Jeffa Ulbricha
NRL 2024: Samoa, Anglia, Jarome Luai, Roger Tuivasa-Shek, Jeremiah Nanai; Louai prowadzi gwiazdorską drużynę Samoa do Anglii
Puchar Ameryki: Ineos Britannia „załamana i zmartwiona” przed serią Team New Zealand