Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Spełnienie marzeń” – Tupou Vaa’i w drodze na Puchar Świata

„Spełnienie marzeń” – Tupou Vaa’i w drodze na Puchar Świata

Czasami łatwo jest postrzegać All Blacks jako ogromny zespół.

Dokładnie dostrojona (czasami niezbyt precyzyjna) maszyna, w której poszczególne części są ważne, ale to, co je powoduje, można przeoczyć – o ile tykają.

Częściowo jest to zgodne z projektem. Nazwij to All Blacks Mystique lub po prostu nazwij to Locked.

Tak czy inaczej, niezwykłe jest to, jak odświeżająco jest słyszeć graczy przemawiających prosto z serca, chcących podzielić się najbardziej osobistą stroną swoich podróży.

Lock Tupou Vaa’i, po którym można było się spodziewać, że wpadnie z ławki rezerwowych w sobotnim meczu z Francją, był jednym z takich zawodników w Lyonie.

W tygodniu, w którym napięcie na tym obozie jest najwyższe w historii (mały przykład: drużyny takie jak Irlandia i Australia organizowały w ciągu ostatnich kilku dni otwarte sesje treningowe, przyciągając tysiące fanów. All Blacks nie robili tego, nie będą i nie będą będzie). Przynajmniej dopiero po Francji), łatwo byłoby zamknąć rozmowę na kliszach.

Zamiast tego 23-latek z prawdziwymi emocjami mówił o tym, jak bardzo był wzruszony podczas Pucharu Świata oraz jak czuł się wdzięczny i błogosławiony.

To facet, który trzy lata temu nie miał kontraktu z Super Rugby.

„Wydaje mi się, że trzy lata temu byłem zamknięty w domu i razem z moim starym ojcem budowałem drewniany płot” – powiedział mediom.

To krótkie, ale wymowne spojrzenie na podróż, która zaprowadziła go z Wesley College do potencjalnego debiutu w Pucharze Świata na Stade de France.

„To naprawdę spełnienie marzeń”.

Ciekawostką związaną z tym meczem jest to, że jeśli Vaa’i, Nepo Laulala i Francuz Uini Atonio wyjdą na boisko w sobotę, na boisku pojawi się trzech byłych uczniów Wesleya (w uczelni znajduje się kilku absolwentów rugby, w szczególności Jonah Lomu).

Słowa uznania także dla Tamiti Williams, której wzruszające odkrycie w weekend, że jego pradziadek służył podczas I wojny światowej w Arras w północnej Francji, również było wzruszające.

READ  Sam Cane brudny na Force, nazwany z ławki w półfinale Chiefs przeciwko Crusaders

Rodziny obu graczy pomogą im przejść przez ten turniej.

Ich osobiste historie mogą oddziaływać na fanów nie tylko na to, co robią na boisku.