Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rynki spadają, ponieważ wzrost cen ropy i gazu podsyca obawy o inflację i stagnację gospodarczą | Biznes

Rosja wydaje się coraz bardziej uwikłana w konflikt, a przy ciągłych bombardowaniach ukraińskich miast i trwającej ludzkiej tragedii spekuluje się, że Stany Zjednoczone i Europa wezmą odwet, zakazując rosyjskiego eksportu energii. Będzie to miało ogromny wpływ na ich gospodarki, ponieważ presja podażowa na światowych rynkach spowoduje wzrost cen w różnych gałęziach przemysłu i sprawi, że koszty życia w kryzysie będą jeszcze bardziej bolesne. Zwiększa to presję na decydentów banków centralnych, którym coraz trudniej jest stąpać po linie, próbując obniżyć inflację poprzez podnoszenie stóp procentowych, co sprawiłoby, że ogólne koszty byłyby nie do zniesienia, potencjalnie prowadząc gospodarki do deflacji.

Baryłka ropy Brent podskoczyła o 15% wcześniej do najwyższego poziomu od 2008 r., wzrastając do 139 USD, po czym ponownie ustabilizowała się na poziomie nieco ponad 126 USD. Jest to wciąż bardzo niewygodny poziom dla firm i konsumentów, którzy muszą zapłacić wyższą cenę w postaci wyższych kosztów transportu.

Ceny gazu ziemnego w Europie eksplodowały od początku roku i dzisiaj wzrosły do ​​rekordowego poziomu powyżej 240 euro za megawatogodzinę. Wstrzymanie rosyjskiego eksportu pozostawi ogromną lukę w europejskich potrzebach energetycznych, biorąc pod uwagę, że kraj ten odpowiada za ponad 30% importu gazu ziemnego w regionie.

READ  Covid: mądry ekspert oskarża rząd o „oślepianie oczu i pozwalanie na wybuch wirusa”