Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Nic nie jest wieczne”: pożegnanie BBC Ghosts

„Nic nie jest wieczne”: pożegnanie BBC Ghosts

Frytki lub ser, leżenie lub samochody, urodziny lub kurczaki… to są sytuacje albo-albo. duchy Zespół zwykł zabijać czas pomiędzy sesjami zdjęciowymi. Odbył się także oparty na Spotify quiz muzyczny dotyczący roku urodzenia (prowadzony przez dyrektora quizu Jima Howicka) oraz inne wynalazki w zakresie gier towarzyskich w różnych kolorach. the duchy Zielony pokój wydaje się fajny i wielu aktorów twierdzi, że właśnie tego będzie im najbardziej brakowało podczas występów w serialu.

„Wskoczyłabym do zielonego pokoju, pokłóciłabym się przy chipsach lub serze…” – mówi Adefobi, wybierając swoje najbardziej pamiętne wspomnienia. Wracając do tego samego miejsca (West Horsley Place w Surrey), do okazałego domu, który symbolizuje duchy Button House) Co roku w styczniu przez ostatnie pięć lat czułem się, jakbym wrócił do nowej klasy, jak mówi Adefope: „Załóż torbę, przybij wszystkim piątkę na pięć palców” i z odrobiną mima, który wywołuje wielki śmiech… Palenie.

Kel Smith-Benoy, który gra Mike’a, który nie widzi duchów i jest mężem Alison granej przez Charlotte Ritchie, ma takie same zdanie na temat zielonego pokoju. „Nie wiesz nawet, kto tam będzie, ale wiesz, że on tam będzie chorySmith-Bynoe ma dwóch faworytów. Jego drugim celem jest „być w samochodzie z Charlotte” – powiedział wśród udręczonych szlochów Ritchiego, który przechylił głowę, by zamrugać łzami. Obaj opowiadają dowcip na temat samochodu. „To naprawdę nie jest zabawne, ale My Śmieje się.”

„Blaupunkt” – Richie śmieje się i klepie ją po wilgotnych oczach. „Mówiliśmy to sobie od pięciu lat”. To nazwa nagłośnienia samochodowego, w którym te dwie sceny są oddzielone od reszty obsady. To tam oboje czują się najbardziej swobodnie i najbardziej gorączkowo w kabinie. Stąd: Blaupunkt.

READ  Taylor Swift inspiruje kurs uniwersytecki w Belgii | wiadomości ze świata

Po oddzwonieniu i wysłuchaniu wcześniejszej części dotyczącej nagradzanych toalet na planie Simon Farnaby, który gra zhańbionego posła Juliana w spodniach, mówi, że bardziej niż czegokolwiek będzie mu brakowało śmiechu. To rzadki moment, w którym nie ma żadnego zaniedbania, a on jest najtrudniejszym członkiem grupy. („To tak, jakbyś był w zielonym pokoju, z wyjątkiem Simona” – zażartował Larry Rickard, siadając na scenie.) „Gdzie ja zwykle jestem?” Zapytał Farnaby, a odpowiedź przyszła: „Gram w golfa!” Smith wybrał Beano i żart zakończył się pozdrowieniem dla Farnaby’ego, po pięciu latach uczestniczenia z nim w turnieju, słowami „Miło cię poznać.”)

Będąc przez chwilę poważnym, Farnaby kontynuuje. „Nie mam na myśli tylko śmiechu na planie, chociaż to jego część. Będzie mi brakować śmiechu między nami, ujęciami i w zielonym pokoju, bo to naprawdę zabawni ludzie. Jest dużo śmiechu… śmiechy Marty – i będzie mi brakować tego dźwięku. Będzie mi brakować tego dźwięku.