Filipiny poszły za decyzją Nowej Zelandii o odrzuceniu włączenia Myanmaru do największej na świecie umowy o wolnym handlu, ponieważ międzynarodowy sprzeciw wobec przejęcia wojskowego rozszerzył się o sankcje handlowe i dyplomatyczne.
Minister spraw zagranicznych Teodoro Locsin Jnner powiedział swoim odpowiednikom z Azji Południowo-Wschodniej podczas czwartkowego spotkania w Kambodży, że Filipiny nie zaakceptują przystąpienia Myanmaru do regionalnego kompleksowego partnerstwa gospodarczego.RCEP), 15-narodową umowę o wolnym handlu, która weszła w życie 1 stycznia.
W piątkowym przemówieniu Locsina skierowanym do dziennikarzy w Manili nie podał żadnego powodu decyzji Filipin i dodał, że jest gotów poddać się, gdyby takie stanowisko przeszkodziło w zbiorowym stanowisku 10-narodowego bloku regionalnego ASEAN, w skład którego wchodzi m.in. Myanmar.
Nie jest od razu jasne, czy inne kraje objęte RCEP – do których należy wszystkich 10 członków ASEAN, wraz z Chinami, Japonią, Australią, Nową Zelandią i Koreą Południową – również odrzuciłyby włączenie Myanmaru i ostatecznie uniemożliwiłyby mu dołączenie do ogromnego bloku handlowego.
Czytaj więcej:
* Minister spraw zagranicznych Nanaya Mahuta ostrzega przed „rosnącym nacjonalizmem” podczas swojej podróży do Indonezji
* Nowa Zelandia nie może odwrócić się od okrucieństw w Birmie
* Suu Kyi z Myanmaru po raz pierwszy pojawiła się w sądzie po wojskowym zamachu stanu
* Przewrót w Birmie: Protestujący wychodzą na ulice Wellington, aby domagać się powrotu do demokracji
Wojsko Mjanmy wyrwało władzę wybranemu rządowi Aung San Suu Kyi 1 lutego 2021 r., dokonując przejęcia, które wywołało powszechne protesty uliczne i obywatelskie nieposłuszeństwo.
Stowarzyszenie Pomocy Więźniom Politycznym poinformowało, że około 1500 cywilów zostało zabitych przez siły bezpieczeństwa. 76-letni Suu Kyi pozostaje w areszcie razem z innymi odizolowanymi urzędnikami i stoi w obliczu szeregu zarzutów, które organizacje praw człowieka uważają za bezpodstawne.
Dwóch azjatyckich dyplomatów powiedziało w tym tygodniu, że Nowa Zelandia powiadomiła inne kraje w Regionalnej Kompleksowej Umowie o Partnerstwie Gospodarczym, że nie uzna dokumentów Myanmaru pozwalających jej na przyłączenie się do bloku handlowego, ponieważ sprzeciwia się rządowi kierowanemu przez wojsko.
Nowa Zelandia należała do krajów zachodnich, które szybko sprzeciwiły się przejęciu władzy, zawieszając wszelkie kontakty wojskowe i polityczne wysokiego szczebla z Mjanmą i wzywając przywódców wojskowych do natychmiastowego uwolnienia wszystkich przywódców politycznych i przywrócenia rządów cywilnych. Nałożyła również zakaz podróżowania na generałów Myanmaru.
Locsin był jedną z najbardziej głośnych postaci w regionie, wzywając do dialogu w celu rozwiązania trwającego rok kryzysu w Birmie i z zadowoleniem przyjął plan, aby specjalny wysłannik ASEAN udał się w przyszłym miesiącu do ogarniętego kryzysem kraju, aby rozpocząć dyskusję między rywalizujące grupy.
„Dialog powinien obejmować wszystkich, a nie tylko nielicznych, a przede wszystkim Daw Aung San Suu Kyi i prezydenta Win Myint” – powiedział Locsin innym ministrom. „Powinno to być prawdziwy dialog, a nie mówienie podrzędne”.
Działania podjęte przez Nową Zelandię i Filipiny podkreślają narastające gospodarcze i dyplomatyczne reperkusje kryzysu w Birmie.
ASEAN jest coraz bardziej rozczarowany nieprzestrzeganiem przez Mjanmę pięciostopniowego porozumienia w zeszłym roku, w tym odmową zezwolenia wysłannikowi bloku na spotkanie z Suu Kyi i innymi zatrzymanymi przywódcami w celu rozpoczęcia dialogu.
Blok regionalny odmówił uznania kierowanej przez wojsko administracji w Birmie i od zeszłego roku uniemożliwia dyplomatom mianowanym przez wojska udział w jego spotkaniach.
RCEP miałby pierwotnie pomieścić około 3,6 miliarda ludzi i stanowić około jednej trzeciej światowego handlu i światowego PKB. Chociaż Indie wycofały się przed podpisaniem umowy w listopadzie, nadal obejmuje ona ponad dwa miliardy ludzi i prawie jedną trzecią światowego handlu i działalności biznesowej.
Umowa obniża cła na tysiące produktów, upraszcza procedury handlowe i zapewnia wzajemne korzyści państwom członkowskim. Eksperci spodziewają się, że umowa zwiększy handel wewnątrzregionalny o 2 procent, czyli 42 miliardy dolarów, a kraje uczestniczące wyraziły nadzieję, że inicjatywa pomoże przyspieszyć ich wyjście z pandemii.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Przenosimy się do La Nina, gdy tworzy się wir polarny
Czy walka z inflacją zawsze prowadzi do recesji? Co mówią dane z Nowej Zelandii
„Energy Lifting” – w kwietniu 22 wyjazdy rządowe za granicę