Indeks polskich menedżerów zakupów (PMI) spadł w sierpniu o 1,2 punktu do 40,9 (Harmonogram), po raz czwarty z rzędu, kiedy indeks spadł poniżej 50-punktowej granicy oddzielającej spadek od wzrostu, podała we wrześniu agencja wywiadowcza S&P Global.
S&P Global powiedział, że coraz trudniejszy klimat biznesowy – wysoka inflacja, spadająca siła nabywcza i ogólna niestabilność rynku – ponownie, podobnie jak w poprzednich miesiącach, doprowadziły do gwałtownego spadku produkcji i nowych zamówień.
Doprowadziło to firmy do zmniejszenia zatrudnienia trzeci miesiąc z rzędu w sierpniu, podczas gdy pewność co do przyszłości pozostała „słaba”.
Powszechnie donoszono, że wysoka inflacja obniżyła siłę nabywczą, przy niższej sprzedaży zarówno ze źródeł krajowych, jak i międzynarodowych. Jednak koszty i opłaty nadal rosły w wolniejszym tempie.
W odpowiedzi firmy zdecydowały się następnie zatkać swoje dziury w obliczu narastających obaw przed recesją – która wpłynęła na zaufanie – i zredukować swoje zapasy i miejsca pracy w celu obniżenia kosztów. Było to szczególnie ważne w czasie, gdy inflacja cen nakładów utrzymywała się na wysokim poziomie, pomimo dalszych dowodów na to, że presja kosztowa przekroczyła swój szczyt” – powiedział w oświadczeniu Paul Smith, dyrektor ds. ekonomicznych w S&P Global Market Intelligence.
Polscy analitycy – niektórzy twierdzą, że sierpniowy odczyt indeksu mógł nakreślić bardzo ponury obraz dla sektora produkcyjnego – widzą teraz, że PMI wyraźniej wskazuje na scenariusz technicznej recesji na poziomie 2 kwartałów q/ujemnych. Wzrost P.
– Dzisiejsze dane PMI dla przemysłu wspierają nasz scenariusz, w którym kwartalny wzrost PKB w III kwartale 2022 r. będzie ujemny, co oznacza, że Polska wejdzie w tzw. techniczną recesję – powiedział Kristian Jaworski, ekonomista Credit Agricole Polska. .
„Dane wyraźnie pokazują kierunek, w jakim zmierza polska produkcja i stojące przed nią wyzwania: gwałtowne odwrócenie cyklu zapasów, gwałtowne spowolnienie popytu i znaczny wzrost kosztów energii” – powiedział PKO BP.
Rzeczywista skala spowolnienia gospodarczego, a nawet recesji stanie się jasna dopiero po obniżeniu się realnych danych za cały III kwartał.
Jeśli można czerpać z wcześniejszych wyników PMI, to przeszacował głębokość spowolnienia podczas najgorszej pandemii COVID-19.
Ale ponieważ na stole jest z pewnością spowolnienie – dyskusja skupia się na jego głębokości – jastrzębie z NBP raczej nie podejmą decyzji na przyszłotygodniowym posiedzeniu.
Dane wymagają ostrożności w kwestii podwyżek stóp procentowych, co powinno ograniczyć presję inflacyjną. Zakładamy, że NBP podniesie stopy procentowe o 25 punktów bazowych do 6,75%.
Tymczasem produkcja przemysłowa w Polsce spadła w lipcu do 7,6% rok do roku w cenach stałych, po wzroście o 10,4% rok do roku w poprzednim miesiącu, jak podały 19 sierpnia nieskorygowane dane GUS.
Jednak dzięki silnej pierwszej połowie roku Polska odnotuje wzrost PKB o około 4%-5% w 2022 r., zanim ekspansja powróci do prawie 3% w 2023 r., z zastrzeżeniami dołączonymi do wyniku – jeśli znaleziono – wojna na Ukrainie i długofalowe skutki agresywnej kampanii zacieśniania polityki pieniężnej NBP.
„Internetowy ewangelista. Pisarz. Zapalony alkoholik. Miłośnik telewizji. Ekstremalny czytelnik. Miłośnik kawy. Bardzo upada.”
More Stories
Do Muzeum Polski trafia paczka od tajemniczego nadawcy – z brakującymi artefaktami w środku
W okresie od stycznia do lutego Polska sprowadziła z krajów trzecich 378,7 tys. ton stali
Donald Tusk twierdzi, że do 2029 roku Polacy będą bogatsi od Brytyjczyków, bo „lepiej być w UE”