Setki ludzi zebrało się dziś po południu na placu Aotea, żądając zawieszenia broni w Gazie.
Dzisiejszy marsz następuje po tym, jak prawie 300 demonstrantów zebrało się wczoraj w Rezerwacie Muzealnym w Dunedin przed maszerowaniem do Oktagonu, skandując i niosąc sztandary oraz flagi Palestyny i Tino Rangatiratanga.
Rzeczniczka Palestine Solidarity Network Aotearoa (PSNA), Renad Tamimi, która spędziła dzieciństwo w Gazie, powiedziała wczoraj, że widziała, jak liczba uczestników marszów w Dunedin podwaja się co tydzień.
„To samo w sobie pokazuje mi wsparcie, pokazuje mi solidarność, pokazuje mi, że nie jesteśmy sami i że wszyscy tak naprawdę zaczynają się budzić i zacząć troszczyć się o ludzkość” – powiedziała Al Tamimi.
reklama
Z oświadczenia policji wynika, że w ten weekend będą oni widoczni w całym Auckland, w związku z szeregiem wydarzeń związanych z konfliktem w Gazie.
„Naszą rolą jest utrzymanie pokoju i zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Policja skontaktowała się z organizatorami wydarzenia i mamy nadzieję, że zaplanowane działania będą zgodne z prawem i pokojowe.
Sieć Solidarności Palestyny Aotearoa wezwała dziś ustępującego premiera Chrisa Hipkinsa i premiera-elekta Christophera Luxona, aby przyłączyli się do Francji i innych krajów i wezwali do natychmiastowego zawieszenia broni w Gazie.
Prezydent John Minto powiedział, że wiele krajów wezwało obecnie do zawieszenia broni, a Nowa Zelandia musi dołączyć do tego rosnącego chóru.
reklama
„Jak długo będzie trwała ta masakra niewinnych ludzi, zanim nasi przywódcy polityczni przemówią? „To nierozsądne, żebyśmy milczeli” – stwierdził Minto.
Na początku tygodnia propalestyńscy protestujący zasłonili światła w Muzeum Auckland czerwonym i zielonym celofanem, a wczoraj wieczorem rozświetlili budynek kolorami flagi palestyńskiej.
W proteście wzięło udział około 100 osób, które w poście w mediach społecznościowych opublikowanym na krótko przed wiecem przed Muzeum w Oakland zachęcano do „przynoszenia kefii, flag, samochodów, plakatów i głosów”.
Czerwono-zielone zasłonięcie świateł nastąpiło po tym, jak 15 października Muzeum w Auckland zapaliło te same niebieskie i białe światła w ramach wsparcia dla Izraela. Wywołało to krytykę, a propalestyńscy zwolennicy „przyciemnili” światła w muzeum.
To skłoniło dyrektora generalnego muzeum, Davida Reevesa, do przeprosin i uznania głębokich uczuć związanych z tą sprawą.
„Chcieliśmy, aby był to wyraz nadziei na pokój – nasze podejście było błędne i osobiście przepraszam za cierpienie i krzywdę, jaką wyrządziłem członkom naszej społeczności” – powiedział wówczas Reeves.
Dzisiejsze protesty są następstwem nocnych demonstracji w Londynie, podczas których propalestyńscy demonstranci starli się ze skrajnie prawicowymi demonstrantami, którzy również starli się z policją.
Brytyjski premier Rishi Sunak wyraził zaniepokojenie, że protesty mogą przeciągnąć się do jutra, kiedy król Karol III i premierzy krajów Wspólnoty Narodów złożą wieńce pod Narodowym Pomnikiem Wojennym, znanym jako Cenotaf.
Nastąpiło to również po nieprzyjemnych scenach, które miały miejsce w piątek w Melbourne, kiedy ewakuowano synagogę i podpalono sklep z burgerami, a pro-palestyńscy demonstranci starli się z proizraelskimi zwolennikami w pobliżu Princes Park. wiek wspomniany.
W zeszłym tygodniu nieruchomość zarejestrowana jako izraelski konsulat w dzielnicy Epsom w Auckland została podpalona i pomalowana sprayem propalestyńskim graffiti.
reklama
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Nowozelandzki spadochroniarz zginął w tragicznym wypadku podczas skoku z samolotu
Skrajnie prawicowa komentatorka Candace Owens jest badana w związku z jej planowaną wizytą w Nowej Zelandii
Kiwi zginął w wypadku podczas skoku spadochronowego w Queensland