Właściciel Poundland, Pepco, ogłosił zamiar umieszczenia na liście w Warszawie, ignorując Londyn po miesiącach rozważań na temat platformy w mieście.
Pierwsza oferta publiczna (IPO), która prawdopodobnie nastąpi w najbliższych miesiącach, będzie wyceniana na około 4,5 mld euro (3,9 mld funtów, 5,4 mld dolarów), Sky News Wspomniałem o tym jako pierwszy.
Polskę wybierają zarząd i akcjonariusze ze względu na jej ogromną obecność w kraju. Pierwsze sklepy z marką Pepco otworzyły się w Polsce w 2004 roku i obecnie pod tą nazwą posiada ponad 1000 punktów handlowych.
Prowadzi handel w ponad 3000 sklepów na 15 rynkach europejskich i zatrudnia ponad 30 000 osób.
Pepco Group, kierowana przez Andy’ego Bonda, byłego dyrektora generalnego Asdy, początkowo planowała pierwszą ofertę publiczną w zeszłym roku i rozważała wprowadzenie jej do Londynu i Warszawy.
Steinhoff International Holdings (SNH.F), właściciel Pepco w Republice Południowej Afryki, powiedział na początku tego roku, że ponownie analizuje wejście na giełdę i spodziewa się, że gospodarki po pandemii zobaczą większy popyt na łańcuchy oparte na wartościach.
Według Sky przejęcie private equity jest nadal możliwe, ponieważ w ubiegłym roku duże zainteresowanie biznesem wyraziły firmy wykupujące, w tym Advent International.
Czytaj więcej: Frekwencja Hamersona wzrosła o 60% w miarę powrotu kupujących, ale obniża czynsze, starając się ożywić
Na początku roku Pound Land ogłosił, że tymczasowo zamknie dziesiątki swoich sklepów, powtarzając działania podjęte podczas pierwszego zamknięcia w marcu 2020 roku.
Sieć, której zezwolono na handel podczas trzeciego postoju w kraju, ponieważ jest głównym sprzedawcą detalicznym, wprowadziła sklepy w całej Wielkiej Brytanii w stan „hibernacji” z powodu niedoborów personelu.
Firma podała, że około 800 sklepów pozostanie otwartych i umieści pracowników w dotkniętych sklepach na wakacjach „w odpowiednich przypadkach”, chroniąc te role w przyszłości.
Od tego czasu w lutym 29 sklepów wyszło ze stanu hibernacji, a 12 kwietnia ponownie otworzyło 43 sklepy w Anglii, Walii i Republice Irlandii.
Chociaż Poundland mógł pozostać otwarty przez całą pandemię koronawirusa, ponieważ sprzedaje żywność, leki i inne niezbędne towary, odnotował 80% spadek liczby klientów odwiedzających niektóre lokalizacje w centrach handlowych i głównych ulicach.
Austin Cook, dyrektor ds. Sprzedaży detalicznej w Poundland, powiedział wówczas: „Podczas blokady w marcu wyciągnęliśmy cenną lekcję na temat tego, jak zmieniły się wzorce zakupów, gdy ludzie trzymali się zaleceń rządu, aby pozostać w domu.
„Wprowadzenie w stan hibernacji niewielkiej liczby sklepów pomaga chronić je na dłuższą metę i skupia naszą uwagę na większości sklepów, które pozostają otwarte, aby obsługiwać swoje okolice.
„Mamy nadzieję, że to zamknięcie będzie krótkie i będziemy mogli jak najszybciej ponownie otworzyć nasze hibernujące sklepy. Jesteśmy wdzięczni za dostępne nam ważne plany wsparcia, które pomagają chronić miejsca pracy”.
OBEJRZYJ: Jakie wsparcie rządu Wielkiej Brytanii dla COVID-19 jest dostępne?
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa