Steve Smith przyznał, że będzie tęsknił za Pucharem Świata T20 po słabym występie w Nowej Zelandii, mówiąc, że „nie przejmuje się zbytnio” tym, czy wystąpi w czerwcowym turnieju.
34-letni pretendent do tytułu wszechczasów umieścił w lusterku wstecznym rozczarowanie T20, chcąc powrócić do starć z Nowozelandczykami w serii Test rozpoczynającej się w czwartek.
Podobnie jak to zrobił w zespole testowym, Smith zastąpił Davida Warnera na szczycie australijskiego zamówienia na drugi i trzeci T20 w Eden Park w Auckland, ale za każdym razem spadał tanio.
Oglądaj, oglądaj i oglądaj ojczyznę australijskiego krykieta 7plus
„Miałem kilka dobrych piłek, jeśli mam być uczciwy” – Smith powiedział AAP.
W piątek wiosłował wznoszącą się piłkę na zewnątrz pnia, wkradając ją od tyłu, a w niedzielę został uwięziony z przodu przez Lockiego Fergusona, być może melonika tej serii.
„(Adam) Milne strzelił jedną bramkę w drugiej grze, co było trudne” – powiedział Smith.
„Loki, kiedy słońce zachodziło, naprawdę trudno było go złapać i dał mi niezłą procę. Słuchaj, nie było idealnie, ale tak jest i tak będzie od Tutaj.”
Smith, trzykrotny zdobywca Pucharu Świata, w tym edycji T20 2021, stwierdził, że nie sądzi, aby była dla niego szansa w obecnym składzie T20.
„Szczerze mówiąc, myślę, że zajęli miejsce na szczycie, z (Travisem) Headem, Warnerem i (Mitchem) Marshem w pierwszej trójce” – powiedział Smith.
„Nie jestem do końca pewien, co (selektorzy) chcą zrobić. W każdym razie nie przejmuję się tym zbytnio. Jeśli tam jestem, to jestem. Jeśli nie, to nie.”
Pominięcie w składzie Pucharu Świata może oznaczać koniec jego międzynarodowej kariery w T20, ale zrelaksowane podejście Smitha do tej sytuacji przeczy jego entuzjazmowi dla nadchodzącej serii testów.
W swojej karierze w ramach 107 testów Smith tylko raz odbył trasę koncertową po Nowej Zelandii w ramach testów – i zdominował.
W 2016 r. w serii składającej się z dwóch testów uzyskał średnio 131 punktów, 71 w Basin Reserve, a następnie uzyskał 138 i 53 niepokonane w Hagley Oval – miejscu tegorocznej serii.
Podczas ostatniego testu pomiędzy obydwoma krajami – serii 2019/2020 w Australii – walka Smitha z Neilem Wagnerem została dobrze udokumentowana, a urodzony w RPA Kiwi zwolnił Smitha cztery razy w ciągu pięciu rund.
Liczby Wagnera przeciwko Smithowi – 4-27 z 26,3 overów – z pewnością sugerują przewagę, ale melonik został przeoczony w pierwszym teście i zdecydował się natychmiast wycofać się z międzynarodowego krykieta.
Trzy z zwolnień Smitha przeciwko Wagnerowi były strzałami z mocy, a kolejny był bramkarzem, co prowadziło do sugestii, że Wagner zaplanował furtkę Smitha – którą Australijczyk określił wówczas jako „walenie”.
„Oczywiście uderzyłem Wagnera kilka razy, ale kilka razy w drugiej połowie, kiedy próbowałem się z nim zmierzyć, gdy byliśmy na szczycie gry” – Smith powiedział AAP po tej serii.
„Jest bardzo utalentowany w sposobie, w jaki to robi, w tym, jak może zgiąć się między twoim żebrem a ramieniem”.
Smith, przemawiając przed wiadomością o przejściu Wagnera na emeryturę, spodziewał się „czegoś bardzo podobnego” w tym serialu.
„Bardzo dobrze radzi sobie z krótką piłką. Robi to stale z wieloma zawodnikami i świetnie sobie z tym radzi” – powiedział.
„Powiedziałbym, że będzie tego trochę w całej serii i tak, jest w tym dobry, więc to będzie wyzwanie”.
Smith potwierdził, że ponownie otworzy odbijanie w Nowej Zelandii, bagatelizując różnicę w stosunku do swoich poprzednich rund.
„To zabawne, ale szczerze mówiąc, nie widzę w tym niczego innego” – powiedział.
„Przez dłuższą część mojej kariery trafiałem trzema bramkami i trafiłem czterema, przy czym dwa razy byłem w środku. To naprawdę dla mnie nic nowego”.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Saul Canelo Alvarez kontra Jimmy Munguia: Analiza walki w Las Vegas
David Nica mierzy się z mocnymi uderzeniami, przygotowując się do ucieczki
Składy drużyn Super Rugby Pacific: Blues, Chiefs, Crusaders, Highlanders, Hurricanes i Moana Pasifika wymienione w składach Rundy XI