Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Sezon grypowy rozpoczyna się wcześnie przed kolejnym rokiem grypy

Sezon grypowy rozpoczyna się wcześnie przed kolejnym rokiem grypy

Nowa Zelandia jest na dobrej drodze do kolejnego dużego, wczesnego sezonu grypowego, a wirusolodzy już śledzą szybko rosnące wskaźniki – i powrót dawno nieobecnych szczepów, o których wiadomo, że najsilniej uderzają w dzieci.

Przed sezonem wirusolodzy ostrzegali przed kolejnym rekordowym rokiem zachorowań na grypę, z wcześniejszym szczytem – jak widać w „pandemii” w 2022 r. – z powodu reintrodukcji szczepów i większej liczby przeszczepów przybyszów z zagranicy.

Przewidywania te zostały potwierdzone, powiedział dr Su Huang z ESR, ponieważ zgłoszone przypadki grypy podwoiły się w ciągu ostatniego miesiąca – i szybko rosną.

Najnowszy raport agencji z wirusologii laboratoryjnej wykazał również, że z 1240 próbek próbek grypy otrzymanych od początku roku ponad 260 stanowiły szczepy grypy B, które krążyły na półkuli północnej i często dotykały młodych dorosłych i dzieci. . dzieci.

Nadzór wykrył kilka szczepów B w zeszłym sezonie, kiedy grypa powróciła z największym wzrostem od dekady – i istniały obawy, że jej powrót może pomóc w napędzaniu kolejnej dużej fali w 2023 roku.

Podobnie w zeszłym sezonie było niewiele „świńskiej grypy” H1N1, ale w tym roku 226 próbek tego szczepu zostało już przetworzonych w laboratoriach ESR i szpitalach.

Kolejnych 716 przypadków grypy A – grupy obejmującej H1N1 – nie zostało spisanych.

„H1N1 i grypa B to dwa wirusy, których tak naprawdę nie widzieliśmy od ponad trzech lat” – powiedział Huang.

„Ostatni wybuch grypy H1N1 miał miejsce w 2018 r., podczas gdy wybuch grypy B miał miejsce w 2019 r.”

Huang powiedział, że z powodu „luki odporności”, która pojawiła się w związku ze środkami zwalczania grypy w Nowej Zelandii, duża część populacji byłaby podatna na dwa powracające szczepy.

Ponieważ widzimy ich więcej [strains] Podróż do Nowej Zelandii i fakt, że nie mamy już zamkniętych granic, częściowo wyjaśnia, dlaczego obserwujemy tę aktywność związaną z grypą”.

Huang powiedziała, że ​​nie jest jeszcze jasne, kiedy sezon prawdopodobnie osiągnie szczyt – ani jak duży będzie ten szczyt – ale mimo to przewidziała „znaczące” liczby w 2023 roku.

„Nie będzie tak jak w latach przed pandemią, kiedy poziomy były bardzo niskie” – powiedziała.

READ  Meteor płonie na zielono, gdy zostaje wystrzelony w niebo z „ogromną eksplozją”, która budzi obawy przed katastrofą UFO

„W tej chwili trend idzie w górę i prawdopodobnie będzie się utrzymywał… więc musimy nadal monitorować sytuację”.

Ponownie przewidział, że dzieci będą głównymi nosicielami grypy w społecznościach, podczas gdy ciężkie przypadki, które pojawiają się w szpitalach, pojawią się w znanym kształcie litery U młodych i starych.

Te Whatu Ora-Health New Zealand przygotowało szereg środków mających na celu odciążenie szpitali, takich jak usługi telezdrowia, zapewniające pacjentom powrót do zdrowia w domu oraz nowy program mający na celu szersze rozłożenie zasobów w całym systemie opieki zdrowotnej.

Dr Luke Bradford, dyrektor medyczny Royal New Zealand College of General Practitioners, powiedział, że chociaż lekarze pierwszego kontaktu nie odnotowali jeszcze gwałtownego wzrostu liczby przypadków grypy na poziomie zimowym, kliniki spodziewają się wzrostu liczby.

„Mamy tendencję do podążania za półkulą północną, która z pewnością miała kolejny zły rok pod względem grypy, i wiem, że liczby rosną również w Australii”.

Lekarz rodzinny z Tauranga powiedział, że grypa nadal jest „złym zarazkiem” i że ludzie powinni szukać pomocy, jeśli czują się szczególnie źle.

Spośród około 1650 innych infekcji dróg oddechowych zarejestrowanych do tej pory przez nadzór laboratoryjny w 2023 r., 616 pochodziło od rinowirusów – głównej przyczyny przeziębienia – a ponad 500 od syncytialnego wirusa oddechowego (RSV), który doprowadził do epidemii wśród Kiwi dzieci 2021.

Tylko 29 przypadków to Sars-CoV-2, chociaż przypadki Covid-19 są nadal zgłaszane w tysiącach każdego dnia — a najnowsze dane FluTracking sugerują, że obecne wskaźniki są znacznie wyższe niż w przypadku grypy.

„Covid będzie jednym z wirusów układu oddechowego, który będzie się pogarszał zimą, ponieważ staje się bardziej sezonowy” – powiedziała Herald w zeszłym tygodniu wirusolog z University of Otago, dr Gemma Geoghegan.

W typowym roku grypa zabija około jednego na cztery kiwi i zabija około 500 – co czyni ją zdecydowanie najbardziej śmiertelną chorobą zakaźną przed Covid-19.

Chociaż Covid-19 może ostatecznie pochłonąć 1000 ofiar śmiertelnych w tym roku, istnieje nadzieja, że ​​powszechna ekspozycja na Omicron będzie oznaczać, że kolejne fale nie będą tak poważne, jak gigantyczne fale w 2022 roku.

READ  „Fat shaming nie działa” – mówi dietetyk, który domaga się pilnych działań politycznych

Na szczęście, powiedział Huang, tegoroczna poczwórna szczepionka przeciw grypie obejmowała określone szczepy H1N1 i B, które krążyły na całym świecie.

Był swobodnie dostępny dla dzieci w wieku od sześciu miesięcy do 12 lat; osoby powyżej 65 roku życia; mieszkańcy Maorysów i Pacyfiku w wieku powyżej 55 lat; oraz osoby z chorobami współistniejącymi lub poważną chorobą psychiczną.

Podobnie zaktualizowany Covid-19 Bivalent Booster, teraz dostępny dla wszystkich Kiwi powyżej 30 roku życia, działa skuteczniej przeciwko szczepom Omicron, w tym obecnie dominującemu XBB.

„Aby uniknąć rozprzestrzeniania się grypy, ludzie powinni zawsze pozostać w domu, jeśli są chorzy i nie idą do pracy – Covid-19 nauczył nas tych lekcji”.

Badanie wskazuje na złą jakość powietrza w ośrodkach ECE

Tymczasem eksperci ds. zdrowia publicznego pilnie wzywają do udostępnienia bezpłatnych monitorów dwutlenku węgla we wszystkich ośrodkach wczesnej edukacji przed zimą, w związku z niektórymi niepokojącymi wynikami badań.

Ośrodki wczesnego dzieciństwa są znanymi miejscami inwazji owadów i infekcji dróg oddechowych w okresie zimowym – szacuje się, że 84 procent 4-latków w Nowej Zelandii jest obecnie objętych jakąś formą formalnej opieki.

Jednak przeprowadzono stosunkowo niewiele badań dotyczących jakości powietrza w tych środowiskach, pomimo znaczenia wentylacji dla zmniejszenia ryzyka infekcji, takich jak grypa i Covid-19.

W niedawnym badaniu studenci medycyny wykorzystali monitory Aranet4 do pomiaru jakości powietrza w próbce sześciu ośrodków ECE w Taranaki i stwierdzili, że poziom dwutlenku węgla przekraczał 1500 części na milion (ppm) w czterech z nich.

Dobra wentylacja została zdefiniowana jako mniej niż 800 ppm dwutlenku węgla.

Badanie wykazało, że cztery z siedmiu sypialni, trzy z pięciu mniejszych sal do ćwiczeń i dwie z pięciu większych sal do ćwiczeń osiągnęły poziom dwutlenku węgla przekraczający 1500 ppm.

Liczba dzieci w pokoju z poziomem dwutlenku węgla powyżej 1500 ppm waha się od 5 do 15 dzieci w sypialniach, od 10 do 20 dzieci w mniejszych salach zabaw i od 10 do 25 dzieci w większych salach zabaw.

READ  Co musisz wiedzieć o ciężkim okultystycznym zapaleniu wątroby u dzieci

Dwie z czterech sypialni o wysokim poziomie CO2 nie miały otwieranych okien, chociaż reszta miała okna lub przesuwane drzwi.

Lekarz zdrowia publicznego, dr Jonathan Jarman, powiedział, że badanie prawdopodobnie wskazało na szerszy problem słabej wentylacji w ośrodkach ECE w kraju – szczególnie w zimnych regionach.

„Ludzie niechętnie otwierają okna, gdy jest zimno. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że pompy ciepła przetwarzają tylko powietrze i nie dostarczają świeżego powietrza z zewnątrz”.

Ponieważ monitorowanie CO2 ujawniło „niewidzialny problem”, Jarman i jego koledzy badacze zajmujący się zdrowiem zalecili Ministerstwu Edukacji rozmieszczenie urządzeń monitorujących we wszystkich ośrodkach przed zimą, tak jak zostały one dostarczone do zintegrowanych szkół publicznych w zeszłym roku.

„To zrozumiałe, że w ciągu ostatnich trzech lat zaniepokoiliśmy się Covidem, ale są też wszystkie inne wirusy układu oddechowego, które powodują choroby u dzieci” – powiedział.

„I nie tylko dzieci chorują. Zabierają robale do domu i przekazują je reszcie rodziny oraz dziadkom.

„Pomiar dwutlenku węgla i poprawa wentylacji powinny stać się rutyną dla wszystkich dzieci we wczesnym dzieciństwie, podobnie jak wszystkie inne rzeczy, które robią, aby chronić zdrowie swoich dzieci”.

Ministerstwo podjęło już pewne kroki w celu rozwiązania problemu.

Karen Walfish, kierownik ds. operacji i integracji w DOE, powiedziała, że ​​standardy licencjonowania usług w centrach wymagają wentylacji — naturalnej lub mechanicznej — umożliwiającej cyrkulację świeżego powietrza, szczególnie w strefach zdrowotnych i sypialnych.

Powiedziała, że ​​ministerstwo opublikowało również wytyczne dotyczące wentylacji dla szkół i ośrodków, aw zeszłym roku przekazało fundusze około 1700 ośrodkom, aby pomóc w zakupie przenośnych urządzeń Aranet4 CO2.

„Ośrodki opieki nad małymi dziećmi i inni dostawcy usług edukacyjnych mogą również kupować dodatkowe monitory CO2 i oczyszczacze powietrza ze zniżką bezpośrednio od dostawcy departamentu”.