Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rodzina Timaru obudziła alarm przeciwpożarowy podczas porannego pożaru

Rodzina Timaru obudziła alarm przeciwpożarowy podczas porannego pożaru

Uszkodzona pralnia w domu przy ulicy Y-Iti w Timaru, gdzie prawdopodobnie wybuchł pożar.

Douglas żagle / rzeczy

Uszkodzona pralnia w domu przy ulicy Y-Iti w Timaru, gdzie prawdopodobnie wybuchł pożar.

Rodzina matki i dwójki dzieci, którzy przeżyli wczesny pożar domu w Timaru, chwaliła czujniki dymu, które właśnie zostały zastąpione bateriami, za uratowanie życia.

Służby ratunkowe zostały wezwane do ostrzału na drodze Ye-eti około godziny 2 nad ranem w poniedziałekPo tym, jak kobieta obudziła alarm w swoim domu.

Rzeczniczka rodziny Karina Walker powiedziała, że ​​kobieta obudziła swoją czteroletnią córkę i 11-miesięcznego syna, „wyrzuciła psy z domu” i pobiegła na tyły posesji, ponieważ nie była w stanie się poruszać. . Strona domu z powodu płomieni.

„Ona i jej dzieci spały, kiedy to się stało” – powiedział Walker.

„ Czujniki dymu uratowały im życie ”.

Andrew Norris, rzecznik straży pożarnej Nowej Zelandii, powiedział, że strażacy odkryli, że pożar rozprzestrzenił się z tyłu domu na sufit pod dachem. Rzeczy.

Pożar ugaszono krótko po 2:30 w nocy, ale dom uległ zniszczeniu i jego mieszkańcy nie mogli wrócić.

Walker powiedział, że rodzina „straciła wszystko” w pożarze.

Wszystko jest spalone lub uszkodzone przez dym. Był dobrze zniszczalny.

„ Wyszli z tym, co mieli na sobie ”.

Dom przy Y-Iti Road, Timaru, został zniszczony przez pożar.

John Bissett / Stuff

Dom przy Y-Iti Road, Timaru, został zniszczony przez pożar.

Walker powiedział, że matka i jej dzieci mieszkali z nią w South Canterbury, zajmując się zniszczeniami pozostawionymi przez pożar. Nie jesteś wierzący.

„Jest naprawdę, bardzo, bardzo wdzięczna, że ​​strzela i policji za całą ich pomoc. Byli naprawdę dobrzy.”

Przyczyna pożaru nie była jeszcze znana, ale na tym etapie nie uznano go za podejrzanego.

Bevan Findlay, oficer ds. Ryzyka pożarowego w Fire and Emergency, powiedział, że jest „absolutnie przekonany, że był to przypadkowy pożar elektryczny”.

„Nie było go w pralce… przewody wyszły z pralki.

READ  Czy ta lampa powinna znaleźć się na każdym biurku w biurze?

– Nie jestem do końca pewien, dlaczego. Prawdopodobnie będziemy potrzebować elektryka, który to obejrzy.

Findlay powiedział, że było to aktualne przypomnienie o sprawdzeniu okablowania w starych domach.

„Oczywiście prawdziwe przesłanie jest takie, że działają czujniki dymu. Mieszkaniec zrobił wszystko dobrze, na przykład zamknął drzwi”.

Walker powiedziała, że ​​zauważyła już wsparcie dla rodziny za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„ Na razie chodzi o ogrzanie dzieci i postawienie rodziny na nogi ”.

Osoby, które chcą pomóc rodzinie, proszone są o kontakt telefoniczny z Bookerem pod numerem 0220126042.