Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Huragan z drugiej serii przetrwał strach przed Moaną

Cyklony uziemiły tętniącą życiem Moana Pacifica w Wellington.

W piątkowy wieczór drużyna Hurricanes przetrwała dzielny mecz drugiej serii z Moana Pacifica w Wellington i odzyskała pierwsze miejsce w tabeli Super Rugby Pacific, wygrywając 32-24.

Po objęciu prowadzenia 19-0 niecałe pół godziny wcześniej Moana z rykiem wróciła do gry, ale ponownie nie dopisała, przez co sezon wisiał na włosku.

Kapitan Brad Shields powiedział Sky Sports, że choć rozpoczęli dobrze, mieli trudności z ustabilizowaniem się na linach.

„To był bardzo zróżnicowany mecz, to był szalony mecz i cieszę się, że go przeszedłem”.

Powiedział, że najlepiej radzą sobie, gdy skupiają się na podstawach.

„Kiedy radzimy sobie dobrze, robimy dobrze małe rzeczy, a kiedy tak nie jest, robimy rzeczy, których nie ma w naszym DNA”.

Shields powiedział, że będzie wiele lekcji do nauczenia się.

„Kiedy dasz Moanie moc, trudno będzie sobie z nim poradzić.”

To był wymarzony debiut dla prostytutki Hurricanes, Raymonda Topotopo, który przedarł się przez otwarcie.

Powiedział, że polega na bardziej doświadczonych zawodnikach w zespole.

„Po prostu podążam za starszymi chłopcami, Jamesem (O’Reilly) i Asafo (Amoa) i otrzymuję wskazówki, które pomogą mi stać się lepszym graczem”.

Inny wioślarz ataku, Sial Lawaki, ponownie uderzył 20-go po płynnej rotacji Petera Umagi Jensena.

Po rozegraniu tego rozdania w dwóch próbach, Daniel Sinkinson oddał trzecią, trzymając w ręku Richarda Goode, i wypolerował ją pod słupkami.

Mając dużą przewagę Moana dzielnie walczyła, a Sione Maviglio mocnym strzałem z bliskiej odległości umieścił swoją drużynę na szachownicy.

Następnie po solidnej kontynuacji gry gości Abraham Ball podprowadził Moanę na odległość uderzenia.

Kiedy zawyła syrena, drużyna Canes otrzymała rzut karny możliwy do kopnięcia, ale zamiast tego zdecydowała się na rzut rożny, co przyniosło odwrotny skutek i Moana przechwyciła z linii, wysyłając drużyny do szopy przy stanie 19-12.

Po słabym rozpoczęciu w drugich 40 minutach skrzydłowy Fine Ennisi podwyższył Moanę na dwa dystanse, po przyjęciu piłki od Williama Hafele i wślizgnięciu się w róg.

Jednak gospodarze powiększyli swoją przewagę już dwie minuty później, gdy zmiennik Peter Lakai sparował uderzenie Moany i po odbiciu zdobył bramkę.

Aidan Morgan nałożył kolejne kary, aby dać Hurricanes trochę wytchnienia.

Ale Alamanda Motuga zapewniła sobie wyrównany finisz, zdobywając bramkę po szybkim podaniu Moany, chociaż ośmiopunktowa przewaga ostatecznie wystarczyłaby Canes, aby odnieśli 10. zwycięstwo w sezonie i odzyskali czołowe miejsce, choć tymczasowo.

Strzelcy:

Hurricanes 32 (Toputobo, Lakai, Judd, Lakai, próby, Morgan, 3 minusy, 2 długopisy)

Moana 24 (Mavilio, Paul, Enesi, Motoga, próby, Haveli 2 wady)

rnz.co.nz