Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dramat uchodźczy „Zielona granica” trwa wrzesień w Polsce – ostateczny termin

Dramat uchodźczy „Zielona granica” trwa wrzesień w Polsce – ostateczny termin

Dramat uchodźczy weteranki polskiej reżyserki Agnieszki Holland zdobył Nagrodę Specjalną Jury w Wenecji Zielona granica Premiera odbędzie się w Polsce zgodnie z planem 22 września, pomimo ostrej reakcji politycznej i fali mowy nienawiści w Internecie.

Film inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami na granicy Polski z Białorusią i trafił w gust rządzącej prawicowej koalicji antyimigranckiej na czele z Partią Prawo i Sprawiedliwość, przedstawiając polską straż graniczną odpychającą i wydalającą migrantów. Złe traktowanie nowo przybyłych uchodźców.

Publicznej krytyce filmu ze strony polityków koalicji towarzyszyła fala skrajnej mowy nienawiści w Internecie pod adresem Holandii, w niektórych przypadkach o charakterze antysemickim, wzywającej do postawienia jej przed sądem za zdradę stanu lub wydalenia z Polski.

Agent sprzedaży Jean-Christophe Simon z Films Boutique ogłosił w środę (13 września), że firma musi wyłączyć komentarze na stronach mediów społecznościowych promujących film, ponieważ stały się one celem grup prawicowych.

Po kilku dniach prób „moderowania” naszych sieci społecznościowych w sposób racjonalny i zgodny z prawem, po raz pierwszy byliśmy zmuszeni zamknąć komentarze w następstwie setek nienawiści (często antysemickich i skoordynowanych) ze strony polskiej dalekiej racja (i być może rosyjskie trolle), podsycana haniebnymi wypowiedziami polskiego ministra sprawiedliwości.”

W zeszłym tygodniu polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (lider sprzymierzonej z PiS partii Suwerenna Polska) zamieścił na X: Zielona granica Przypominało to propagandowy film nazistowskich Niemiec, „pokazujący Polaków jako bandytów i morderców”, a później w osobnym przemówieniu nazwał Holandię stalinowską.

Urzędnik państwowy Stanisław Zarin, komisarz stanu ds. bezpieczeństwa informacji, również publicznie zasugerował, że Rosja i Białoruś wykorzystują film do dyskredytacji Polski.

Temat nielegalnej imigracji na granicy polsko-białoruskiej budzi wiele kontrowersji.

Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka zostaje oskarżony o organizowanie kryzysu od 2021 r. w ramach „wojny hybrydowej” po tym, jak zachęcał ludzi z Bliskiego Wschodu i Afryki do podróżowania do jego kraju, obiecując, że z łatwością przedostaną się do Polski i dotrą do granicy . Cały blok Unii Europejskiej.

READ  Co najmniej 9 kotów zmarło w Polsce z powodu wirusa ptasiej grypy H5N1

Organizacje praw człowieka opublikowały szereg raportów, które wzbudziły niepokój w związku z polską praktyką powrotów migrantów na Białoruś.

Według raportu opublikowanego na początku tego roku przez organizację pozarządową na rzecz osób ubiegających się o azyl Grupę Granica, od 2021 roku po obu stronach granicy znaleziono zwłoki co najmniej 37 osób, głównie z powodu hipotermii i utonięć, a kolejne 300 osób zaginęło.

Zielona granica Uznaje korzenie kryzysu, ale zadaje trudne pytania o narastającą falę nastrojów antyimigranckich i utratę człowieczeństwa nie tylko w Polsce, ale w całej Europie.

Producent wykonawczy Mike Downey powiedział Deadline, że producenci skontaktowali się z X w sprawie mowy nienawiści, ale „bezskutecznie”.

„Fala nienawiści jest niemal nie do zatrzymania, dlatego skupiamy się na tym, aby film dotarł do jak najszerszej publiczności.

Powiedział, że Holland i ekipa stojąca za filmem nie będą obawiać się ostrej reakcji politycznej.

„Reakcja polskiego reżimu jest dla nich normalna” – stwierdził. „Atak na Agnieszkę i film jest dyskryminujący, nikczemny i odrażający dla skrajnej prawicy, która sprawuje władzę w Polsce”.

Powiedział, że hejterzy w Internecie próbują zniechęcić ludzi w Polsce do obejrzenia filmu.

„Przesłanie jest takie, że «dobrzy, prawdziwi, patriotyczni» Polacy nie powinni tego oglądać. Globalny tekst i podtekst jest taki, że Agnieszka Holland jest zdrajcą narodu” – powiedział.

Fred Bernstein, Agnieszka Holland, Jeff Field i Marcin Wierzczewski na premierze Green Border w TIFF

Holland przebywa obecnie w Toronto, gdzie we wtorek film miał swoją premierę w Ameryce Północnej, a jego ponowna premiera odbędzie się w piątek (15 września).

Downie powiedział, że produkcja skupi się wówczas na polskiej premierze we wrześniu w Kino Świat.

Zaznacza, że ​​22 września to także dzień, w którym Polska ma ogłosić, który film zostanie zgłoszony w kategorii Najlepszy Międzynarodowy Film Pełnometrażowy na 96. ceremonii rozdania Oscarów.

Sugerowało to wiele recenzji, w tym recenzja Deadline Zielona granica To byłby godny kandydat.

„Uważnie monitorujemy wynik” – powiedział Downey.

Holland była nominowana za najlepszy scenariusz za swój film Europa Europa W roku 1992 oraz L w ciemnościKtóra była polską nominowaną do 84. Oscara.Reprezentowała także kraj w 2017 r. filmem Ostroga.

Downie wierzy, że poza potencjalnymi nagrodami film stanie się paliwem do rozmów w okresie poprzedzającym wybory krajowe zaplanowane na 15 października, w których PiS ma nadzieję zdobyć trzecią kadencję.

Agnieszka powróci do Polski po Toronto, aby prowadzić kampanię na rzecz zmiany reżimu. „Mamy nadzieję, że film będzie pozytywnym sygnałem, że opór jest możliwy”.

„Jedyne, czego Agnieszka nie zrobi i czego nie zrobimy my, jako jej najwierniejsi zwolennicy w produkcji, to cofnąć systemowe zastraszanie artystów na całym świecie. Ich pogarda dla społeczności kreatywnych i ich taktyki zastraszania nie zadziałają. Wybory się odbędą. przyjdą, a my zwrócimy się do nich z walką”.

Pozostali producenci w koprodukcji polsko-francusko-czesko-belgijskiej to Marcin Wierzechosławski (Metro Films), Fred Bernstein (Astot Films), Hollande (Metro Lato), Maria Blecharska-Lacroix, Damien Macdonald (Blake Productions), Sharka Simbalova ( Marilyn Film Productions) oraz Diana Elbaum, David Rajonej (Beluga Tree) i Dominika Kulczyk (dFlights).