Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dlaczego niezachwiane poparcie Polski dla Ukrainy osiągnęło punkt krytyczny  wiadomości ze świata

Dlaczego niezachwiane poparcie Polski dla Ukrainy osiągnęło punkt krytyczny wiadomości ze świata

Polska, bliski sojusznik Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji, twierdzi, że przestanie dostarczać broń swojemu sąsiadowi. Dzieje się to w kontekście kłótni o pigułki i wskazuje na dziwną rzeczywistość w Europie.

przez Adam Parsons, korespondent europejski @adambarsons


Wtorek, 26 września 2023 o 14:05, Wielka Brytania

Ukraina chce eksportować swoje zboże, aby zebrać pieniądze, a Unia Europejska chce wspierać Ukrainę tak bardzo, jak tylko może. Jak dotąd, tak jasno? Cóż, może nie.

Ponieważ problemem jest stary problem – ekonomia rynkowa. Spójrzmy więc na cenę zboża np. Polska.

Jeśli ograniczysz ilość tabletek w sprzedaży, cena pozostanie wysoka. To dobra wiadomość dla polskich rolników.

Jeśli zalejesz rynek zbożem z zagranicy, jest odwrotnie – cena spada. A polscy rolnicy naprawdę się wściekli.

Dodajmy teraz jeszcze trzy czynniki.

Czytaj więcej: Polska wstrzymuje dostawy broni na Ukrainę w związku z eskalacją kłótni o zboża

Po pierwsze, te pigułki nie będą pochodzić znikąd, pochodzą od niego Ukrainakraju, który Polska mocno wspierała przez całą wojnę.

Polski rząd przyjął dużą liczbę uchodźców i wysłał przez granicę czołgi, myśliwce i artylerię.

W zamian nie chce zniszczenia dużej części swojego sektora rolnego. Zwłaszcza, gdy rolnicy i pracownicy rolni są liczni, świadomi politycznie, wpływowi i chętni do głosowania.

Po drugie, jest to związane z podziałem w Unii Europejskiej.

Wracając do maja, kiedy ukraińskie zboże zaczęło napływać do Europy, szczególną ochroną objęto Polskę, Słowację, Rumunię, Węgry i Bułgarię. Zboża mogą przechodzić przez te kraje, ale Unia Europejska zgodziła się nie sprzedawać ich tam.

Umowa ta wygasła 15 września.

To limitowana edycja tej historii, więc niestety ta zawartość nie jest dostępna.

Odblokuj pełną wersję

Komisja Europejska oświadczyła, że ​​chce wstrzymać takie zabezpieczenia, co spotkało się z różnym stopniem konsternacji w tych pięciu krajach, przy czym Polska, Węgry i Słowacja jednostronnie rozszerzyły kontrole, a Ukraina złożyła skargę do Światowej Organizacji Handlu.

READ  Prezydenci Korei Południowej i Polski prowadzą rozmowy na temat bezpieczeństwa i wojny na Ukrainie oraz współpracy handlowej

Po raz kolejny dochodzi do dziwnego zderzenia wsparcia UE dla Ukrainy z wpływem, jaki zapewnia ona w realnym świecie.

Po trzecie, chodzi oczywiście o politykę.

Za kilka tygodni w Polsce odbędą się wybory powszechne, a obecny premier Mateusz Morawiecki zdecydował, że nadszedł czas, aby poruszyć ważną kwestię polegającą na wsparciu rolników i wstrzymaniu dostaw broni na Ukrainę.

Starając się o reelekcję, będzie w dużej mierze polegał na głosach wiejskich.

Były premier Robert Fico, faworyt do zwycięstwa na Słowacji, obiecał zmniejszenie wsparcia wojskowego i politycznego dla Ukrainy.

Wszystko to uwydatnia ciekawy fakt: niezachwiane poparcie dla Ukrainy może być kontynuowane w Brukseli, Westminsterze, Paryżu i gdzie indziej – ale nie wszędzie w Europie jest to prawdą.