Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Debata” na temat polskich wyborów zamienia się w farsę – Politico

„Debata” na temat polskich wyborów zamienia się w farsę – Politico

Wyczekiwana – i jedyna – debata wyborcza w Polsce zamieniła się w poniedziałek w farsę, gdyż format programu w telewizji państwowej wykluczył możliwość… jakiejkolwiek debaty.

Zamiast tego lider opozycji Donald Tusk, premier Mateusz Morawiecki i inni kandydaci pośpieszyli, aby na minutę zadzwonić, aby odpowiedzieć na szereg pytań zadawanych przez gospodarzy.

Reklamowano go jako kluczowy moment przed niedzielnymi wyborami powszechnymi debata W głównym kanale TVP zabrakło już rozgłosu po wycofaniu się w zeszłym tygodniu de facto lidera Polski Jarosława Kaczyńskiego.

Widzowie, którzy oglądali program, byli poddani formatowi, który był równie atrakcyjny jak niskobudżetowy dzienny teleturniej, w którym pytania były rażąco wypaczane na korzyść partii rządzącej. Prawdopodobnie jedną z rzeczy, które pokazała sesja pytań i odpowiedzi, był gwałtowny spadek wolności mediów w kraju, który ponad 30 lat temu obalił komunizm i przyjął demokrację.

„Czy będzie debata? Nie, nawet nie będzie o niej mowy. To będzie po prostu dziwna forma przesłuchania” – powiedział w drodze do studia Zemun Holonia, lider opozycyjnej partii Trzecia Droga. „Ale ty muszą brać udział.”

Skończone

Dwaj moderatorzy będący gospodarzami wydarzenia zwrócili na siebie uwagę, a ich pytania trwały czasem dłużej niż jednominutowe odpowiedzi. W każdym pytaniu zestawiano rzekome sukcesy obecnego rządu PiS z rzekomymi niepowodzeniami poprzedniego kierownictwa Tuska.

Morawiecki wykorzystał okazję i bezlitośnie atakował Tuska, rysując scenariusz zagłady w przypadku zwycięstwa opozycji. Zdaniem Morawieckiego zwycięstwo liberalnej koalicji obywatelskiej Tuska oznaczałoby sprzedaż dóbr narodowych, takich jak lasy, Morze Bałtyckie i Tatry.

Tusk, którego Koalicja Obywatelska w sondażach wyprzedza PiS, odpowiedział, wskazując na skandale obecnego rządu, ale nie wykorzystał kilku okazji do zadania mocnych ciosów. Spalił nawet swoją odpowiedź na pytanie dotyczące imigracji, przedstawiając się przez 50 sekund, po czym całkowicie przestał, myśląc, że skończył mu się czas.

READ  Polska znajduje jagodowe rozwiązania

Próbując się odkupić, Tusk zaprosił Morawieckiego – i zaginionego Kaczyńskiego – na kolejną debatę w piątek.

„Widziałem, jak wyglądała debata: pytania są dłuższe niż odpowiedzi” – powiedział.

„Możemy przeprowadzić dyskusję ze wszystkimi mediami. Może nie była ona prowadzona przez pracowników PiS, ale jestem otwarty na wszelkie sugestie i będę na Państwa czekać w piątek.

Sondaż wyborczy do parlamentu polskiego na podstawie sondaży

Więcej danych z sondaży z całej Europy można znaleźć na stronie POLITYKA Ankieta.