Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Christine Lagarde twierdzi, że Europejski Bank Centralny nie rozpocznie obniżek stóp procentowych w „najbliższych dwóch kwartałach”.

Christine Lagarde twierdzi, że Europejski Bank Centralny nie rozpocznie obniżek stóp procentowych w „najbliższych dwóch kwartałach”.

Otwórz bezpłatnie Editor’s Digest

Europejski Bank Centralny nie rozpocznie obniżek stóp procentowych przynajmniej przez „najbliższe dwa kwartały” – powiedziała prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde.

– stwierdziła Lagarde Globalna sala konferencyjna Financial Times Inflacja w strefie euro spadnie do celu wynoszącego 2 procent, jeśli stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie „przez wystarczający okres”, oznajmił Europejski Bank Centralny na piątkowej konferencji prasowej.

Dodała jednak: „To nieprawda [means] W ciągu najbliższych dwóch kwartałów zobaczymy zmianę. „Wystarczająco długo” powinno wystarczyć.

W zeszłym miesiącu Europejski Bank Centralny pozostawił referencyjną stopę depozytową na niezmienionym poziomie, kończąc serię 10 kolejnych podwyżek, które w dążeniu do powstrzymania inflacji wyprowadziły ją z rekordowo niskiego poziomu 0,5 procent w zeszłym roku do najwyższego w historii poziomu 4 procent.

Rynki oczekują obecnie 75% szans na obniżkę stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny do kwietnia, w porównaniu z 30% szansą na początku października.

Lagarde stwierdziła, że ​​inflacja w strefie euro może odbić się od najniższego poziomu od ostatnich dwóch lat, szczególnie w przypadku kolejnego szoku podażowego ze strony sektora energetycznego.

Inflacja w obszarze wspólnej waluty obejmującym 20 krajów spadła w październiku do 2,9 procent, w porównaniu z najwyższym poziomem 10,6 procent rok wcześniej. Jednak inflacja bazowa, która nie obejmuje zmiennych cen energii i żywności, pozostała na poziomie 4,2 procent, czyli ponad dwukrotnie więcej niż cel wyznaczony przez Europejski Bank Centralny.

„Nie powinniśmy zakładać, że tę przyzwoitą stopę procentową wynoszącą 2,9 procent można uważać za oczywistość” – stwierdziła Lagarde. „Nawet jeśli ceny energii pozostaną na obecnym poziomie, w przyszłości prawdopodobnie nastąpi powrót do wyższych cen i tego powinniśmy się spodziewać”.

W połowie swojej ośmioletniej kadencji po zastąpieniu Mario Draghiego w 2019 r. Lagarde musiała uporać się z serią wstrząsów, które obnażyły ​​kruchość gospodarki strefy euro, w tym z pandemią koronawirusa i zakrojoną na szeroką skalę inwazją Rosji na Ukrainę.

READ  Banki Europy Środkowo-Wschodniej spieszą się, aby zwiększyć rezerwy złota

Lagarde była krytykowana za to, że zbyt wolno zareagowała na największy wzrost inflacji od pokolenia i nadzorowała najbardziej agresywną podwyżkę stóp procentowych w historii Europejskiego Banku Centralnego.

Obecnie próbuje znaleźć delikatną równowagę: utrzymywać koszty pożyczek na wysokim poziomie wystarczająco długo, aby zapewnić okiełznanie presji cenowej, nie powodując destabilizującej recesji ani ponownego kryzysu zadłużeniowego w regionie.

Gospodarka strefy euro zatrzymała się w tym roku, a produkt krajowy brutto spadł o 0,1 procent w ciągu trzech miesięcy poprzedzających wrzesień, po wzroście zaledwie o 0,2 procent w poprzednich trzech kwartałach. Część ekonomistów uważa, że ​​w czwartym kwartale może ona ponownie się skurczyć.

„Ścigamy się w tym cudownym wyścigu z czasem, w którym kalibracja naszej polityki pieniężnej musi być zarówno zrównoważona, jak i precyzyjna” – stwierdziła Lagarde.

Zapytana o stabilność fiskalną niektórych mocno zadłużonych członków strefy euro, takich jak Włochy – gdzie poziom zadłużenia wzrósł do ponad 140 procent PKB – powiedziała: „Wiele krajów wykorzystało bardzo niskie stopy procentowe, aby wydłużyć okres zapadalności swoich długów. Lagarde zauważył, że średni koszt obsługi długu w krajach strefy euro wynosi zaledwie 1,7 proc.

„Ale rzeczywistość jest taka, że ​​w miarę wykupu nastąpi refinansowanie, a koszt finansowania wzrośnie” – dodała.

Lagarde stwierdziła, że ​​„nieco uspokoiły ją” pierwsze sygnały wskazujące, że ministrowie finansów Niemiec i Francji zbliżyli się w tym tygodniu do porozumienia w sprawie nowych zasad finansowych dla krajów UE, co jej zdaniem jest „bardzo ważne”.

Unijny Pakt Stabilności i Wzrostu, który reguluje wydatki i zadłużenie krajowe i jest powszechnie postrzegany jako niewykonalny, został zawieszony od wybuchu pandemii w 2020 r., ale ma powrócić w życie w przyszłym roku, chyba że wcześniej uzgodniona zostanie reforma.