Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

– Byłbym głupi, gdybym to teraz przerwał!  Człowiek z jedyną kompletną kolekcją singli nr 1 w Wielkiej Brytanii |  Muzyka

– Byłbym głupi, gdybym to teraz przerwał! Człowiek z jedyną kompletną kolekcją singli nr 1 w Wielkiej Brytanii | Muzyka

FAlbo 70 lat temu UK Singles Chart była stałym elementem naszego życia: cotygodniowe odliczanie, które leci w prasie, telewizji i radiu. Ale dla Dave’a Watsona to coś więcej niż tylko hałas w tle: to sposób na życie. 55-latek kolekcjonuje kopie największych hitów z brytyjskich list przebojów od późnych lat 80. Dziś ma 1404 singli na pierwszym miejscu w Wielkiej Brytanii, których historia sięga narodzin list przebojów w 1952 roku. Uważa, że ​​jest to jedyna kompletna kolekcja tego rodzaju.

Zaangażowanie Watsona w listy przebojów rozpoczęło się, gdy otrzymał Księgę Urodzin Guinnessa. Stworzenie grupy miało sens: jego matka pracowała w sklepie z płytami, dorastał w domu muzyka i lubił kolekcjonować różne rzeczy. „Spojrzałem na listę z tyłu książki i pomyślałem: Och, to może być całkiem dobry pomysł!” mówi, przemawiając ze swojego domu w Dunstable.

Zanim rozpoczął swoją karierę w 1988 roku, na listach przebojów było już 605 singli. Z nowo wydanym „Don’t Turn Around” Aswada pod pachą, wyruszył na poszukiwanie poprzednich 604 wydawnictw.

Dorastając w High Wycombe, Watson jeździł pociągami do Londynu, by przeszukiwać galerie muzyczne i sklepy z używanymi płytami w poszukiwaniu swojej nagrody. Odpowiadał na ogłoszenia w magazynach Time Out i Loot oraz pisał dla dystrybutorów płyt. „Spędzałem niekończące się, cholerne godziny, przeglądając zapasy dealerów” — mówi. „Miałem odręcznie sporządzoną listę, którą zamierzałem skopiować i zabrać ze sobą, aby rozpowszechnić słowo. Niektórzy odpisywali, aby powiedzieć, co dostali dzięki swoim pisemnym cenom.”

Jego lista życzeń zaczynała się od wielu stron. „A potem zaczynasz stawiać linie między nimi, a twoja lista staje się krótsza i myślisz: Cóż, właściwie mam szansę zrobić to wszystko. Kiedy zacząłem to budować, to mnie trzymało.”

Watson podzieliłby poszukiwania według dekady wydania; Trudno było znaleźć starszych ludzi. Ale rozkoszował się wyzwaniem, wybierając rzadszą z tych dwóch, gdy single zostały wydane w dwóch formatach w okresach przejściowych.

READ  Costa Teach umiera: południowoafrykański raper umiera w wieku 28 lat po „upadku na scenie na festiwalu” | Wiadomości Entów i Sztuki
„Nie można zebrać wszystkiego!” … Dave Watson w swoim domu w Dunstable. Zdjęcie: Graeme Robertson/The Guardian

Odkrycie Millennium na eBayu było punktem zwrotnym: W tym czasie Watson miał na swojej liście mniej niż 10 singli: „Pamiętam, że zrobiłem to po raz pierwszy, znalazłem pozostałe sześć i po prostu pomyślałem: Wow, to szalone. patrzyłem i patrzyłem.” I patrzysz, a potem nagle to piszesz i oto jest.

Zanim kupił płytę Lity Rozy 78-rpm (How Much Is) That Dog in the Window, która osiągnęła pierwsze miejsce w 1953 roku, jego kolekcja była już aktualna.

W pewnym momencie Watson rozważał pomysł zebrania wszystkich numerów 1 oficjalnej listy albumów w Wielkiej Brytanii, choć mówi, że na szczęście to uczucie się zaczęło. Wszystko? Będą ich setki bić! Śmieje się: „Nie można zebrać wszystkiego!”

Aby dostosować się do zmieniających się technologii i nawyków słuchania, cyfrowe pliki do pobrania i utwory przesyłane strumieniowo zakwalifikowały się na listę singli odpowiednio w 2005 i 2014 roku. W związku z tym Watson zaczął pobierać i nagrywać numery 1 na płytach CD, wraz z drukowaną okładką i plakatem.

W 2020 roku zaczął tworzyć muzyczne kompilacje najlepszych piosenek roku Now That’s What I Call. „Staram się, aby płyty wyglądały tak, jakby były kupione komercyjnie” — mówi. „Może to trochę stara szkoła.”

Fizyczni kawalerzy rzadko są obecnie zwalniani. (T Fizyczne wykresy sprzedaży singli czyta się jako wiadomość z innego świata; Obecnie Firestarter firmy Prodigy zajmuje pierwsze miejsce.) Podczas gdy Watson tęskni za przeglądaniem list płyt, może teraz przechowywać swoją kolekcję na swoim komputerze. To cotygodniowy rytuał: „W piątek wieczorem sprawdzam listy przebojów, żeby zobaczyć, co jest na pierwszym miejscu i nagrywam to” — wyjaśnia. „Czasami, jeśli nie mogę tego zrobić w piątek, zrobię to w sobotę, ale rzadko zapominam – ponieważ chcę iść dalej z grupą”.

Stale powiększające się archiwum Watsona obejmujące 78 i 45 płyt CD jest teraz wystawione w jego domu. Nie słucha już zbyt często singli — na telefonie komórkowym wraca do swoich ulubionych piosenek z lat 80. duma, a także lodołamacz. „Staram się o tym nie rozwodzić, ale to dobry temat do rozmowy. Otwiera rozmowę” – mówi.

Chociaż nie bardzo lubi dzisiejszą muzykę z list przebojów („To naprawdę nie mój gust”), Watson nie zamierza w najbliższym czasie rezygnować ze swojego hobby. „To tylko jedna z tych rzeczy: posunąłem się z tym tak daleko, że byłoby głupotą przerywać to teraz” – mówi. „Będę się tego trzymał tak długo, jak tylko będę mógł, ponieważ wydaje mi się, że jest to teraz część mnie. Po prostu to robię. „