Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Brytyjska policja aresztuje dwóch mężczyzn za przetrzymywanie zakładników w synagodze w Teksasie

MOSKWA (Reuters) – W czwartek Rosja oskarżyła Zachód o planowanie „prowokacji” na Ukrainie, mimo że oskarżyła Moskwę o planowanie agresywnych działań militarnych w sąsiednim kraju.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa stwierdziła, że ​​ukraińskie i zachodnie zarzuty o zbliżającym się rosyjskim ataku na Ukrainę są „przykrywką dla ich własnych prowokacji na dużą skalę, w tym tych o charakterze militarnym”.
„Może to mieć bardzo tragiczne konsekwencje dla bezpieczeństwa regionalnego i globalnego” – powiedział Zacharowa.
Zwróciła uwagę na dostawy broni na Ukrainę przez brytyjskie wojskowe samoloty transportowe w ostatnich dniach, twierdząc, że Ukraina traktuje zachodnią pomoc wojskową jako „kartę blanche dla operacji wojskowej w Donbasie”.
Region Donbasu we wschodniej Ukrainie znajduje się pod kontrolą wspieranych przez Rosję separatystów, którzy walczyli z siłami ukraińskimi od prawie ośmiu lat, w konflikcie, w którym zginęło ponad 14 000 osób.
Ukraina powiedziała na początku tego tygodnia, że ​​otrzymała rakiety przeciwpancerne z Wielkiej Brytanii i odrzuciła zarzuty Moskwy, że planuje ofensywę mającą na celu odzyskanie zajętych przez separatystów obszarów w przemysłowym sercu wschodniej części kraju.
Tymczasem rząd ukraiński, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy z NATO wyrażali w ostatnich tygodniach rosnące obawy o zwiększenie sił rosyjskich w pobliżu Ukrainy.
Stacjonowanie około 100 tysięcy rosyjskich żołnierzy w pobliżu Ukrainy wzbudziło obawy Zachodu, że Moskwa przygotowuje się do ataku na swojego sąsiada. Prezydent USA Joe Biden powiedział w środę, że wierzy, iż Rosja dokona inwazji na Ukrainę, i ostrzegł prezydenta Władimira Putina, że ​​jego kraj zapłaci „wysoką cenę” w postaci utraty życia i potencjalnego zakłócenia globalnego systemu bankowego, jeśli to zrobi.
Moskwa wielokrotnie zaprzeczała planom przeprowadzenia ataku. Ale poszukiwał zestawu gwarancji bezpieczeństwa na Zachodzie, które wykluczyłyby rozszerzenie NATO o Ukrainę i inne państwa byłego Związku Radzieckiego oraz rozmieszczenie tam broni sojuszniczej.
Waszyngton i jego sojusznicy stanowczo odrzucali żądania Moskwy w rozmowach o bezpieczeństwie w ostatnich tygodniach, ale pozostawili otwarte drzwi dla dalszych potencjalnych rozmów na temat kontroli zbrojeń i środków budowy zaufania w celu zmniejszenia potencjału działań wojennych.
Wśród napięć sekretarz stanu USA Anthony Blinken odwiedził w środę Ukrainę, aby zapewnić ją o wsparciu Zachodu. W czwartek udał się do Berlina, aby spotkać się ze swoimi brytyjskimi, francuskimi i niemieckimi odpowiednikami, aby omówić Ukrainę i inne kwestie bezpieczeństwa.
Blinken ma wygłosić przemówienie na temat kryzysu na Ukrainie w czwartek w stolicy Niemiec, a następnie udać się do Genewy w Szwajcarii, gdzie w piątek spotka się z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma przybyć do Polski w czwartek na dwudniowe rozmowy ze swoim polskim odpowiednikiem. Polska, państwo członkowskie UE leżące na zachodniej granicy Ukrainy, od dawna wspiera wysiłki Ukrainy zmierzające do zbliżenia się do demokratycznego świata zachodniego.
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydać powiedział w wywiadzie radiowym w czwartek rano, że Polska oferuje Ukrainie wsparcie polityczne i dyplomatyczne, ale nie powiedział, czy pomoc wojskowa zostanie udzielona w obliczu rosyjskiego napływu.
„Zdajemy sobie sprawę, jak niebezpieczna jest sytuacja, stąd nasza działalność dyplomatyczna” – powiedział Przydać w radiu RMF FM z Wisły, gdzie Zełenski do piątku odwiedzi prezydenta Polski Andrzeja Dudę.
Prezydent USA Joe Biden powiedział w środę, że wierzy, że Rosja dokona inwazji na Ukrainę, a prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł, że Rosja zapłaci „wysoką cenę” w postaci utraconych istnień ludzkich i potencjalnie zerwie globalny system bankowy, jeśli to zrobi.
Biały Dom powiedział w piątek, że urzędnicy amerykańskiego wywiadu doszli do wniosku, że Rosja już rozmieściła agentów na opanowanej przez rebeliantów wschodniej Ukrainie, aby przeprowadzać tam sabotaż i obwiniać Ukrainę o „fałszywą operację” za stworzenie pretekstu do możliwej inwazji. .
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow odrzucił zarzuty USA jako „całkowitą dezinformację”.
W posunięciu, które dodatkowo wzmacnia siły w pobliżu Ukrainy, Rosja wysłała bliżej nieokreśloną liczbę żołnierzy z dalekiego wschodu kraju do swojej sojuszniczej Białorusi, która dzieli granicę z Ukrainą, aby wziąć udział w dużych grach wojennych, które potrwają do 20 lutego. Powiedział, że Moskwa może wykorzystać terytorium Białorusi do przeprowadzenia ewentualnej wielotorowej inwazji.
Polski minister obrony powiedział, że oprócz wsparcia Ukrainy, Polska pracuje nad wzmocnieniem swoich zdolności wojskowych.
„Zdecydowana polityka jest najlepszym argumentem za agresywną polityką rosyjską i nie jest to nic nowego, a odpowiednia reakcja jest ważna” – powiedział Błaszczak.

READ  Książę Harry walczy o miejsca parkingowe w swojej posiadłości