Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Amerykański dron MQ9 Reaper ląduje awaryjnie w Polsce po utracie kontaktu – sekcja angielska

Amerykański dron MQ9 Reaper ląduje awaryjnie w Polsce po utracie kontaktu – sekcja angielska

Pomimo nagłej utraty kontroli, dron wylądował „Zgodnie z procedurami w bezpiecznym, niezamieszkanym obszarze”. Jak wynika ze wstępnego oficjalnego oświadczenia polskiego kierownictwa.

Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w poniedziałek, kiedy amerykańscy żołnierze stacjonujący w bazie dronów w Mirosławcu stracili kontakt z dronem. Według nieoficjalnych źródeł bliskich korespondentowi RMF FM Krzysztofowi Zasady, dron okrążył lotnisko wojskowe i okolice, zanim zaprogramowane systemy awaryjne skierowały go na bezpieczne lądowanie w zalesionym terenie kilka kilometrów od bazy.

„Najpierw maszyna przejechała nad Mirosławcem w miarę zużywania paliwa, a następnie stopniowo opuszczała dach, lądując w lesie. Nie było żadnej eksplozji ani pożaru – Żniwiarz nie był uzbrojony.” Szczegółowy wzrost.

Żandarmeria wojskowa we współpracy z siłami amerykańskimi wszczęła śledztwo w sprawie okoliczności zdarzenia. Teren wokół bazy został zabezpieczony, ruch na kilku pobliskich drogach został tymczasowo wstrzymany.

W rozmowie z RMF FM gen. Waldemar Skrzybczak odnotował utratę sygnału drona i związaną z tym „uciec od„Można to przypisać rosyjskim działaniom mającym na celu zakłócanie sygnałów w rejonie Pomorza Zachodniego i regionu Południowego Bałtyku. „Ten dron ma systemy alternatywne. Gdy straci sygnał, może przełączyć się na samonaprowadzanie i samodzielnie wylądować w miejscu wskazanym wcześniej przez pilotów”. Skrzepczak wyjaśnił.

Wywołała także obawy dotyczące szerszych problemów związanych z zakłóceniami sygnału w regionie, wpływających nie tylko na łączność wojskową, ale także na komunikację cywilną i handlową. Incydent ten uwydatnia wyzwania i potencjalne ryzyko stwarzane przez zakłócenia elektroniczne w strategicznie wrażliwych obszarach.

MQ9 Reaper, stacjonujący od czterech lat w Polsce w ramach amerykańskiej jednostki, znany jest ze swoich dużych możliwości, w tym 20-metrowej rozpiętości skrzydeł i możliwości przenoszenia różnorodnego uzbrojenia. „Ma cechy samolotu myśliwskiego„, zauważył Skrzypczak.

(YH)

Źródło: RMF24, PAP