Krzyżacy 29
Bluesa 27
Nie rysuj jeszcze granicy między krzyżowcami.
Z trenerem pod ciężkim ostrzałem, a ich reputacja i duma były na szali, Crusaders wywołali ogromne zamieszanie w Christchurch, aby podtrzymać swoje nadzieje na play-offy i zakończyć passę dziewięciu meczów bez porażki The Blues.
W ekscytującym pojedynku mocy i precyzji Crusaders pokonali 10-punktowy deficyt w drugiej połowie i odnotowali trzecie zwycięstwo z 13 prób w tym sezonie, co pozostawiło ich w wyścigu play-off co najmniej na kolejny dzień.
W każdym innym roku Crusaders goszczący Bluesa nieśliby nadzieję na zwycięstwo miejscowych. W końcu Crusaders wygrali 13 z ostatnich 14 meczów przeciwko Blues w Christchurch.
Po trudnym sezonie dla Crusaders powszechnie oczekiwano, że The Blues zapewnią ostateczny gwóźdź. I przez większość tego meczu siedzieli na ławce rezerwowych i właśnie to robili.
Zamiast tego Crusaders, dzięki dominującej drużynie i odporności, której w dużej mierze brakowało w tym sezonie, zrujnowali perspektywy zadania Bluesom drugiej porażki w tym roku.
Wnosząc siłę do osławionej drużyny bluesowej, szczególnie w trudnych stałych fragmentach gry, Crusaders udowodnili, że ludzie Verne’a Cottera są omylni.
Kiedy zabrzmiał ostatni gwizdek, radość na boisku treningowym krzyżowców powiedziała wszystko o kontroli, pod jaką znajduje się ta drużyna. I co do tego też ma rację.
W przeciwieństwie do ostatnich tygodni, kiedy załamali się po śmierci pod presją Highlanders i Brumbies, tym razem Crusaders zakończyli grę na szczycie Blues.
Zwycięstwo krzyżowców miało daleko idące reperkusje po obu stronach spektrum.
Hurricanes i Blues zajmują obecnie czołowe miejsca w tabeli na jedną rundę przed końcem sezonu zasadniczego. W przyszłym tygodniu Hurricanes będą gościć Highlanders, a Blues staną przed trudniejszym zadaniem, przynajmniej na papierze, gdy Chiefs przybędą do Eden Park.
Walka o drugorzędne miejsca w kwalifikacjach również jest obarczona niebezpieczeństwami, ponieważ Crusaders awansują na 10. miejsce, dwa punkty za ósmą Fidżi Druą, która w niedzielę zmierzy się z Highlanders w Dunedin.
Dzięki występowi Moana Pacifica w Christchurch w przyszłym tygodniu Crusaders będą mieli nadzieję pozostać w rywalizacji o finał tego spotkania.
Indywidualnie wybitni, było ich niewielu.
Patrick Tuipulotu wraz z kilkoma starszymi zawodnikami dołożył wszelkich starań, aby inspirować drużynę The Blues przez cały czas. Tuipulotu nie znalazł się w składzie na zeszłoroczny Puchar Świata, ale kolejny przekonujący występ w tym meczu znacznie ułatwiłby mu regularną obecność w drugiej linii All Blacks w tym sezonie.
Podwójna obecność Harry’ego Plummera i Stevena Perofety pomimo żółtej kartki w drugiej połowie nadała nowy wymiar taktycznemu podejściu The Blues.
Cody Taylor, który rozpoczął sezon późno, podkreślił swoje umiejętności w dowodzeniu drużyną Crusaders szybką interwencją tuż przed przerwą i spokojnym podejmowaniem decyzji. Ethan Blackadder po długo oczekiwanym powrocie po kontuzji od razu dał o sobie znać, próbując, tracąc piłkę i niestrudzenie grając po obu stronach piłki.
Inny luźny napastnik Christian Leo Wille był jednym z najlepszych zawodników Crusaders, a po raz kolejny śmiercionośny mecz obrońcy Noaha Hothama sprawił, że wszyscy zaczęli drapać się po głowach, zastanawiając się, dlaczego nie grał przez cały sezon.
Atak Crusaders, gdy Joe Moody cieszył się przewagą nad Angusem Taffau, przygotował grunt dla ich pierwszej próby i powrotu w drugiej połowie, a Tamiti Williams kontynuował zdecydowaną siłę Fletchera Newella.
The Blues będą żałować, że zmarnowali przewagę w drugiej połowie i nie udało im się zakończyć rywalizacji wynikiem, który może okazać się kosztowny, gdyż będą chcieli zapewnić sobie przewagę w finale. Trudno było ponownie powstrzymać ich bezlitosną harówkę, ale tym razem krzyżowcy zebrali się na tyle, by wzbudzić w sobie pewne wątpliwości.
Podczas gdy na krótkim dystansie przez długi czas dominowała brutalność, sporadyczne dynamiczne momenty przerywały zaciętą walkę o cale.
Perofeta po powrocie z siedmiotygodniowej przerwy spowodowanej kontuzją ukarał Crusaders bezbramkowym kopnięciem, co zapoczątkowało kontratak bocznego obrońcy The Blues.
Rzut oka tu, krok tam, Perovita instynktownie zidentyfikowała przestrzeń, którą można stworzyć dla innych. Jego drugi atak na zapleczu doprowadził do dubletu Ofa Tu’ungafasiego, dzięki czemu wioślarz z przodu osiągnął w tym sezonie sześć prób.
I gdy wydawało się, że krzyżowcy uginają się pod presją, Taylora nie można było prześcignąć. Kapitan Crusaders wykorzystał okazję, aby odpowiedzieć szybkim i odważnym uderzeniem tuż przed przerwą, posyłając Chai Vihaki do rogu, podsycając nadzieję miejscowych na remis.
Żółta kartka Perofety w żaden sposób nie osłabiła dynamiki drużyny The Blues, gdy AJ Lam dośrodkował, gdy zespół liczył 14 zawodników, ale wysiłki Leo Willeya i Hothama sprawiły, że Crusaders stracili siedem punktów.
Druga bramka Lahma dała The Blues szansę na wyrównanie, ale Plummerowi udało się wykonać trudną konwersję boczną.
Na razie Krzyżowcy mogą na chwilę odetchnąć z ulgą, podczas gdy Niebiescy chcą się przegrupować i odpowiedzieć.
Jak ważny był ten wynik w kształtowaniu ich losów posezonowych, okaże się w nadchodzących tygodniach.
Krzyżacy 29 (Ethan Blackadder, Chai Feihaki, Christian Liu Willie, Noah Hotham Tries; Fergus Burke Conn, Chai Feihaki 2 Cons, długopis)
Bluesa 27 (Ofa Tu’ungafasi 2, AJ Lam 2 próby; pióro: Harry Plummer, 2 negatywy)
HT: 12-15
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”