Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wojna na Ukrainie nie da Polsce swobodnego przejścia do demokracji – Politico

Wojna na Ukrainie nie da Polsce swobodnego przejścia do demokracji – Politico

Kliknij play, aby posłuchać tego artykułu

wyrażone przez sztuczną inteligencję.

Marta Bruchwicz-Jazowska jest analitykiem w German Marshall Fund w Warszawie.

Podczas zeszłotygodniowej podróży prezydenta USA Joe Bidena do Warszawy – jego drugiej wizyty w Polsce od roku – po raz kolejny przywódca USA przedstawił wojnę szalejącą na Ukrainie jako walkę między demokracją a autorytaryzmem.

Niektórym takie sformułowanie wydawało się na pierwszy rzut oka ironiczne — polski rząd został oskarżony o odstępstwo od demokracji, a rządząca w kraju Partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) skrytykowana za podważanie niezawisłości sądownictwa, atakowanie społeczności LGBTQ+ i łamanie praw człowieka w Polsce i na Białorusi. granica. A ubiegając się o urząd w 2020 r., Biden nie cofnął się przed pogardą dla polskich populistów, porównując ich do białoruskiego autorytarnego Aleksandra Łukaszenki i nieliberalnego węgierskiego przywódcy Wiktora Orbana.

Pomijając retorykę kampanii, niewielu spodziewałoby się, że Biden i polski prezydent Andrzej Duda staną się zagorzałymi sojusznikami – ale wojna to dziwni kumple. Reakcja Polski na rosyjską wojnę na Ukrainie od 24 lutego 2022 r. była niezwykła – dobrze przyjęta 1,5 miliona ukraińskich uchodźcówzapewniając wsparcie humanitarne i wojskowe oraz pomyślnie wysyłając czołgi Leopard na Ukrainę.

Podróż Bidena jest świadectwem ścisłego sojuszu strategicznego między Stanami Zjednoczonymi a Polską. Czy jest to kwestia celowości, która przeważa nad zasadami? Czy administracja Bidena odsuwa na bok obawy dotyczące regresu demokracji z powodów geopolitycznych? Nieprawdziwy.

Chociaż międzynarodowe media skupiały się głównie na ważnej roli Polski w wojnie, Stany Zjednoczone i Unia Europejska nadal forsowały program demokratyczny w tym kraju.

Jako gwarant bezpieczeństwa Polski Waszyngton ma doskonałą pozycję, by przypomnieć sojusznikowi o potrzebie poprawy jakości jego demokracji. Administracja Bidena nadal wyrażała obawy dotyczące wolności mediów, niezależności sądownictwa i poszanowania praw mniejszości w kraju. W końcu dobrzy przyjaciele i sojusznicy muszą wzajemnie rozliczać się z wartości leżących u podstaw ich związku.

READ  Co powiedział Tata Martino o ewentualnej jedenastce przeciwko Polsce?

Na tym froncie wizyta prezydencka w zeszłym tygodniu została potraktowana subtelnie.

Niektórzy politycy opozycji z góry wyrazili obawy, że podróż Bidena wzmocni pozycję PiS – o co martwią się najbardziej, biorąc pod uwagę, że do Polski dzielą zaledwie kilka miesięcy potencjalnie bardzo bliskie wybory parlamentarne. Obawiano się, że Prawo i Sprawiedliwość wykorzysta to wydarzenie do celów wyborczych.

Ale Biden zrobił punkt w swoim przemówieniu Zwracać się i oddać hołd całej Polsce – nie tylko rządowi czy jednej partii kosztem drugiej. Określając kraj jako „jednego z naszych największych sojuszników”, podziękował prezydentowi Dudzie, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, prezydentowi Warszawy Rafałowi Kazimierzowi Trzaskowskiemu oraz „wszystkim byłym ministrom i prezydentom, a także burmistrzom i polskim przywódcom politycznym z całego kraju” .

Biden ustalił również miejsce spotkania z dwoma ministrami I przedstawiciele opozycji. Sam Duda odpowiedział, podkreślając ponadpartyjność i zwołując posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego kraju w pierwszą rocznicę wojny z Ukrainą – w skład rady wchodzą osoby z całego spektrum politycznego.

Ponadto pod koniec ubiegłego roku, przy ponadpartyjnym wsparciu Kongresu, Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) oświadczenie Nowy program inicjatyw lokalnych w Europie Środkowej – w tym w Polsce – mający na celu wzmocnienie instytucji demokratycznych, społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów. Więc nie marginalizujcie tam demokracji.

W swoim przemówieniu w Warszawie Biden ogłaszać: „Demokracje świata stały się silniejsze, a nie słabsze. Ale światowi autokraci stali się słabsi, a nie silniejsi.” I dla większości Polaków wydaje się to być prawdą, ponieważ jeszcze nieco ponad 30 lat temu ich kraj był pod piętą Związku Radzieckiego.

Prezydent USA Joe Biden (L) i Prezydent Polski Andrzej Duda uczestniczą w Nadzwyczajnym IX Szczycie NATO w Bukareszcie (B9) w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, 22 lutego 2023 r. | Mandel Ngan/AFP za pośrednictwem Getty Images

Nie znaczy to, że liberalnie nastawieni Polacy nie boją się o demokrację w kraju, ale ceni się tu wolność. I chociaż Prawo i Sprawiedliwość cofnęło z trudem wywalczone prawa obywatelskie, wybory w Polsce pozostają wolne, a liberalna opozycja nadal je wygrywa w większości dużych miast. Izba wyższa kraju jest zdominowana przez liberalną opozycję, a polskie społeczeństwo obywatelskie jest aktywne i prężne.

READ  Lewandowski: „Za mało” na cud Polski

Mimo to walka o demokrację nie ustała, ale nic nie wskazuje na to, by USA czy UE dały Polsce wolną rękę – bez względu na to, jak ważne jest to dla walki za granicą na Ukrainie.

Niedawno Komisja Europejska pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej za kwestionowanie prymatu prawa unijnego nad prawem krajowym. I pomimo powszechnych pochwał dla silnego poparcia Polski dla Ukrainy, blok nadal nie uwolni miliardów euro w ramach odbudowy po pandemii i Funduszu Spójności, dopóki nie zostanie przywrócona niezawisłość sądownicza kraju.

Prawo i Sprawiedliwość uważa suwerenność narodową za najwyższą wartość, dlatego szczególnie wzruszające było usłyszenie, jak Bidena utożsamia suwerenność z demokracją. Zachodni partnerzy Polski nie powinni powstrzymywać się przed dawaniem jasno do zrozumienia, że ​​jeśli chodzi o demokrację, nie może być wolnej przepustki.