Rui Vieira/AFP
Stephen Bergwijn z Tottenhamu (z lewej) strzelił ostatniego zawodnika w historii Premier League, strzelając drugiego gola w wygranym 3:2 meczu z Leicester City.
Tottenham Hotspur po raz ostatni w historii powrócił, aby wygrać mecz Premier League w środę (czwartek czasu nowozelandzkiego).
Zwrot Manchesteru United w drugiej połowie również był ogromną niespodzianką.
W ekscytujący wieczór w Premier League Tottenham przegrywał z Leicester po 94 minutach 52 sekundach. W ciągu dwóch minut Steven Bergwijn strzelił dwa gole, zdobywając wynik 3-2 znikąd.
Jako dodatkowy bonus dla Spurs, zwycięstwo dało im przewagę nad ich najgroźniejszym rywalem Arsenalem i zajęli piąte miejsce w lidze – tylko jeden punkt od miejsc w Lidze Mistrzów z meczami w ręku.
Czytaj więcej:
* Alex Grieve spełnia swoje marzenie o zadebiutowaniu w szkockiej Premier League kilka godzin po podpisaniu kontraktu
* Wayne Rooney w biegu o Everton jako Duncan Ferguson tymczasowym prezydentem
* Premier League: Szef Burnley nie jest zły na Chrisa Wooda z powodu zmiany w Newcastle
* Robert Lewandowski pokonuje Lionela Messiego i zdobywa nagrodę Piłkarza Roku FIFA
Rui Vieira/AFP
Lucas Moura z Tottenhamu (z lewej) Pierre-Emile Hojberg i Ben Davies pochwalili Stevena Bergwijna za jego dublet w dramatycznym zwycięstwie Tottenhamu.
– Mój zespół pokazał, że nie chce się poddawać i do końca musimy walczyć – powiedział trener Tottenhamu Antonio Conte, który utrzymał swój niepokonany rekord ligowy w londyńskim klubie.
Szef Leicester, Brendan Rodgers, uznał, że jego zespół „zamknął się trzema bramkami i przyznał im punkty”. Czuł, że Leicester zmarnował „93 minuty naprawdę dobrej pracy przeciwko naprawdę dobremu zespołowi, z najlepszymi zawodnikami na końcu pola”.
Poprzedni ostatni powrót miał miejsce w najsłynniejszym meczu Premier League, kiedy Manchester City strzelił gola w 92. i 94. minucie, pokonując Queens Park Rangers 3-2 i zdobywając tytuł w maju 2012 roku.
Matt Dunham/AFP
Marcus Rashford z Manchesteru United (2., po lewej) świętuje po zdobyciu bramki przeciwko Brentford.
Jeśli chodzi o Man United, pod presją Ralpha Rangnicka kiepsko spisał się w pierwszej połowie w Brentford i miał szczęście zremisować 0:0 w pierwszej połowie, tylko z Anthonym Ilangą – z jego pierwszym golem w Premier League – Masonem Greenwoodem i Marcusem Rashfordem, którzy strzelili gola. po drugiej połowie w 3 wygranej -1. Evan Toni zredukował strzelonego gola dla Brentforda.
Rangnick powiedział BT Sport Jego przemówienie w pierwszej połowie nie było „mocną rozmową”, ale wyraźnie musieliśmy zmienić kilka rzeczy.
Matt Dunham/AFP
Tymczasowy trener Ralf Rangnick bije brawo po zwycięstwie Manchesteru United nad Brentford.
– Pierwsza połowa nie była dobra we wszystkich aspektach gry. W drugiej byliśmy pilniejsi, zaatakowaliśmy w górę boiska, podjęliśmy właściwe decyzje w kontrataku i strzeliliśmy gola, a to jest duża różnica.
Oddał hołd Ilangie, który „wybijał się w drugiej połowie” i był szczęśliwy z powodu wszystkich naszych młodych piłkarzy dzisiejszego wieczoru – trzech naszych młodych strzelców angielskich.
United pozostają na siódmym miejscu, ale mają jeden punkt za Tottenhamem Hotspur, grając dwa mecze więcej.
Dodatkowe raporty
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
O’Rourke zrobił wrażenie na drużynie Blackcaps pierwszego dnia pierwszego testu na Sri Lance
Czy Razor ucieka się do taktyki lub taktyki? Jego wybory przeciwko Sydney są wątpliwe
Aktualizacje na żywo Blackcaps vs Sri Lanka: 1. test, dzień 1 w Galle