Tonga opuściła Puchar Świata w Rugby zwycięstwem po pokonaniu Rumunii 45:24 w finale grupowym dzisiejszego ranka.
Zespoły zostały zatopione w najgłębszej grupie turnieju przez Irlandię, Republikę Południowej Afryki i Szkocję, ale stając naprzeciw siebie, Ikale Tahi i Oaks znaleźli rywalizację, w której mogli wyrazić siebie dalej, i zapoczątkowali zabawne pożegnanie na 10 prób.
Tonga prowadziła 21-3, ale Rumunia dwukrotnie zmniejszyła przewagę do czterech punktów. Tonga wycofał się w ostatniej kwarcie, gdy ich silny boczny obrońca dodał jeszcze trzy próby, co daje w sumie siedem prób.
Najwyższy wynik drużyny Tonga i największa przewaga w historii Pucharu Świata w Rugby zapewniły drużynie zwycięstwo w piątym z rzędu turnieju.
Były zwycięzca Pucharu Świata Wallabies, Tuatai Kivu, z uśmiechem zakończył swój drugi sezon w roli trenera.
„Nie wygrywamy często” – powiedział Kevo. „Kiedy więc układasz program, musisz zobaczyć, jak to jest wygrywać, gdy nie jesteś zwycięzcą. Zbudowaliśmy pewne możliwości wokół lokalnego personelu, a chłopcy, którzy przyjechali, przeżyli naprawdę dobrą przygodę, więc te dwie rzeczy wiele znaczą, gdy nie jesteś zwycięzcą”.
Pomimo lepszych wysiłków Rumunia zajęła ostatnie miejsce w grupie B z zestawem niepożądanych rekordów w historii turnieju: najwięcej straconych punktów (287), najwięcej zdobytych przyłożeń (43) i porażki z sześcioma ostatnimi przeciwnikami.
„To było dla nas bardzo trudne” – powiedział kapitan Rumunii Ovidiu Cojocaru. Jesteśmy młodym zespołem, który się uczy i ma nadzieję na przyszłość.
W pierwszej kwarcie Tonga pod względem fizycznym był lepszy od Rumunii.
Odskok od środkowego George’a Mwali i podpórki Bena Tamifuny – jąkającym się krokiem – następnie krok Charlesa Piutau i wyładowanie skrzydłowego Solomona Katy za pierwszą próbą.
Mwala, który zadebiutował w Pucharze Świata w wieku 32 lat po odsiedzeniu zakazu na pięć meczów z sierpnia, w drugiej próbie zderzył się z dwoma obrońcami, a Tonga wykorzystał 10 odcinków, by rozbić Rumunię w trzeciej próbie, którą zakończył lewy skrzydłowy Afusepa Taumoebo. William Hafele wykorzystał trójkę i było 21-3.
Większość z 26 odbiorów, które Rumunia przegapiła w pierwszej połowie, miała miejsce w pierwszej kwarcie, gdy wydawało się, że jest na dobrej drodze do zadania kolejnego potężnego ciosu.
Ale Oakes znaleźli sprytny sposób na rozpoczęcie walki, unikając Tongańczyków.
Napastnik z autu posłał Adriana Motoca na linię, a skrzydłowy Cristi Boboc upadł.
Rumunia dostała przerwę, gdy Leiva Fifita ukarana żółtą kartką za wślizg. Zespół Oaks wyszedł na prowadzenie, piłka eksplodowała, a zawodnik scrumhalf Florin Sorugiu musiał pokonać zaledwie dwa rekwizyty, aby w meczu na emeryturze po raz pierwszy spróbować swoich sił w Pucharze Świata w Rugby.
Alin Conache, scrumhalf zmuszony do ataku w półfinale, wykorzystał okazję do gry na ławce rezerwowych i do przerwy prowadził Rumunię tylko 21-17.
W nowej połowie normalna gra została wznowiona, gdy wyrzucono z boiska Sione Vilanu nr 8 z drużyny Tonga, ale Rumunia po raz kolejny odpowiedziała w wielkim stylu, gdy obrońca Marius Simionescu strzelił gola po mocnym kopnięciu skrzydłowego Nicolasa Onuto.
Zespół Oaks sprzedał emerytowane gwiazdy Sorugiu i numer 8 Andre Gorina, przez co ten nie był w stanie ponownie zdobyć gola.
Jednak Tonga mogli grać na otwartej przestrzeni dzięki Pitie Ahki, ponownie Katie i 20-letniemu zmiennikowi Kerenowi Taumofolao.
Rumunia była zdeterminowana dokończyć mecz, a Simionescu interweniował w ostatniej chwili, aby uratować Pata Pellegriniego na linii prób i uniemożliwić Tonga 50.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
O’Rourke zrobił wrażenie na drużynie Blackcaps pierwszego dnia pierwszego testu na Sri Lance
Czy Razor ucieka się do taktyki lub taktyki? Jego wybory przeciwko Sydney są wątpliwe
Aktualizacje na żywo Blackcaps vs Sri Lanka: 1. test, dzień 1 w Galle