Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rząd zaprzecza udziałowi australijskich uchodźców w negocjacjach obywatelskich

Rząd zaprzecza udziałowi australijskich uchodźców w negocjacjach obywatelskich

Trzej osoby ubiegające się o azyl gestykulują, gdy protestujący maszerują w obronie praw uchodźców z pokoju hotelowego, w którym byli przetrzymywani w Melbourne 13 czerwca 2020 r., po ewakuacji do Australii z powodów medycznych z ośrodków zatrzymań na morzu na Nauru i wyspie Manus.
zdjęcie: AFP/William West

Rząd usunął sugestie, że umowa o sprowadzeniu uchodźców z Australii do Nowej Zelandii jest częścią quid pro quo w sprawie zmian w polityce dotyczącej obywatelstwa i 501 deportacji.

RNZ ujawniło w tym tygodniu, że większość z 450 uchodźców objętych trzyletnią umową dla byłych osadzonych w ośrodkach detencyjnych mieszka już w Australii.

Około 30 uchodźców ma przybyć w przyszłym miesiącu.

Były premier John Key po raz pierwszy zaproponował umowę dotyczącą wywozu uchodźców z ośrodków detencyjnych do Nowej Zelandii w 2013 roku.

W tamtym czasie Rada ds. Uchodźców stwierdziła, że ​​w Australii spekulowano, że umowa obejmowała nieujawnioną wymianę zdań: jeśli łódź z osobami ubiegającymi się o azyl dotrze do Nowej Zelandii, zostaną oni wysłani do australijskiego ośrodka detencyjnego.

Według ówczesnego dyrektora generalnego Rady ds. Uchodźców, Gary’ego Balla, mówiono również o uzyskaniu stałego pobytu w Australii przez nowozelandzkich emigrantów.

Key przyznał, że toczyły się już dyskusje na temat możliwości wykorzystania australijskich ośrodków detencyjnych, gdyby istniał masowy dostęp do morza.

Ale łodzie osób ubiegających się o azyl nigdy nie dotarły do ​​wybrzeży Nowej Zelandii, a oferta Australii wysłania uchodźców przez rzekę Tasman nie została przyjęta.

W marcu ubiegłego roku, po ogłoszeniu porozumienia w sprawie uchodźców, ponownie pojawiły się spekulacje, czy rządowi zaoferowano coś w zamian – być może tym razem złagodzenie stanowiska Australii wobec powrotu deportowanych z Nowej Zelandii, którzy złamali prawo.

Zmiana zasad dotyczących numerów 501 zaczęła pojawiać się w lipcu ubiegłego roku. Ogłoszenie obywatelstwa Nowozelandczyków w Australii pojawiło się miesiąc temu.

READ  Nazwa lotniska w USA zmieniła się po latach walk o Orlando

Premier Chris Hipkins zaprzeczył, że był to efekt negocjacji między dwoma krajami, mówiąc, że to decyzje Australii.

Rzecznik ministra ds. imigracji Michaela Wooda powiedział w piątek, że nie ma związku między umową dotyczącą uchodźców a zmianami w polityce Australii wobec Nowozelandczyków.

Gdzieś, co można nazwać domem

Mustafa mieszka w Melbourne od czasu zwolnienia z aresztu imigracyjnego dwa lata temu.

Irański uchodźca znalazł się w grupie 30 osób udających się do Nowej Zelandii w ciągu najbliższych pięciu tygodni.

W 2013 roku został przeniesiony do ośrodka detencyjnego na wyspie Manus w Papui-Nowej Gwinei po przybyciu łodzią do Australii.

Powiedział, że został przeniesiony z powrotem do Australii na leczenie w 2020 roku i nic nie otrzymał. Dopiero po zwolnieniu z aresztu i zamieszkaniu w Melbourne lekarz rodzinny skierował go do neurologa, który zobaczył wyniki jego rezonansu magnetycznego – wykonanego podczas zatrzymania – i zdał sobie sprawę, że doznał tam udaru.

Powiedział, że jest szczęśliwy, że jest z dala od Australii.

„Na przykład logo australijskiego rządu cały czas przypomina mi o moim areszcie, ponieważ cały czas widziałem tam to logo.

„Rząd Australii mawiał mi, że„ wszyscy Australijczycy są tacy jak my i nienawidzą cię ”. Ale w Australii spotkałem wielu wspaniałych Australijczyków”.

Odlicza teraz czas do przeprowadzki do Nowej Zelandii i zmaga się z pytaniem, czy jest szczęśliwy.

„W tym momencie nie chodzi o szczęście, chodzi o przetrwanie. Myślę, że jest za wcześnie, by myśleć o szczęściu, przynajmniej dla mnie. Ponieważ w tym momencie myślę o znacznie prostszych rzeczach w życiu. Szczęście to dziwne uczucie, które Nie doświadczyłem od 10 lat”.

„Po prostu szukam miejsca, które można nazwać domem i wiesz, miejsca, w którym możesz czuć się komfortowo i spokojnie, i uciec od presji, jaką wywiera na mnie rząd Australii. Wiem, że będę miał stabilne życie w Nowej Zelandii”.

READ  Covid-19: Dwa przypadki MIQ w szpitalu, pięć nowych przypadków w kontrolowanej izolacji, brak przypadków środowiskowych