Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rząd holenderski tymczasowo wstrzymuje aplikację COVID-19 z powodu obaw o wyciek danych, World News

Rząd holenderski tymczasowo zawiesił aplikację ostrzegającą o koronawirusie ze względu na obawy dotyczące prywatności danych dla osób, które zainstalowały aplikację na telefonach z systemem operacyjnym Android.

Minister zdrowia Hugo de Jong ogłosił późną środę, że aplikacja CoronaMelder przestanie wysyłać ostrzeżenia na 48 godzin, podczas gdy rząd będzie sprawdzał, czy dane użytkowników są bezpieczne.

Holenderska aplikacja wykorzystuje technologię „powiadamiania o narażeniu” opracowaną przez Google i Apple, która tworzy losowe kody, które mogą być wymieniane przez telefony, których użytkownicy byli blisko siebie wystarczająco długo, aby przenieść wirusa.

Holenderskie Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że inne aplikacje na telefony z Androidem mogą uzyskać dostęp do danych o tym, czy ich użytkownik został zainfekowany, oraz o ich połączeniach z innymi telefonami.

„Prywatność użytkownika jest zawsze priorytetem. Chociaż Google musi rozwiązać problem, mogę ograniczyć konsekwencje. Dlatego podejmujemy tę decyzję” – powiedział De Jong w oświadczeniu.

Komisja Europejska stwierdziła, że ​​większość krajów Unii Europejskiej zaprojektowała aplikacje do śledzenia kontaktów oparte na tej samej technologii. Komisja stwierdziła, że ​​poinformowała kontrolerów wniosków krajowych w Unii Europejskiej składającej się z 27 państw, „aby państwa członkowskie w razie potrzeby podjęły niezbędne kroki”.

Według holenderskiego Ministerstwa Zdrowia, Google poinformował rząd w środę, że naprawił problem. Rząd zawiesił wiadomości z aplikacji na 48 godzin, aby sprawdzić, czy wyciek został naprawiony.

W oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną do Associated Press, Google powiedział, że „wprowadza poprawkę dla problemu, w którym losowe identyfikatory Bluetooth używane w strukturze powiadomień o narażeniu na Androida mogą być tymczasowo dostępne dla ograniczonej liczby wstępnie zainstalowanych aplikacji”.

Gigant technologiczny powiedział, że wdrażanie rozpoczęło się kilka tygodni temu i oczekuje, że poprawka będzie „dostępna dla wszystkich użytkowników Androida w najbliższych dniach”.

Google powiedział, że losowe identyfikatory Bluetooth „nie mają praktycznej wartości dla złych aktorów i jest mało prawdopodobne, aby twórcy wstępnie zainstalowanych aplikacji zdawali sobie sprawę z niezamierzonej dostępności tych identyfikatorów”.

READ  13-calowy MacBook Air z procesorem Apple M2 kosztuje zaledwie 899 dolarów

Firma dodała, że ​​nic nie wskazywało na to, że jakiekolwiek dane z aplikacji do ekspozycji na koronawirusa były uzyskiwane w niewłaściwy sposób.