Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

rozpocząć misję ewakuacyjną w Afganistanie; Nowozelandzki samolot wojskowy leci do Kabulu

Królewskie Siły Powietrzne Nowej Zelandii udostępniły nagranie wideo, w którym poinformowały, że wysłały personel do pomocy w ewakuacji Nowozelandczyków i innych obcokrajowców z Afganistanu. Wideo / NZDF

Samolot wojskowy lecący do Kabulu w celu ratowania nowozelandzkich tłumaczy, tłumaczy i innych, którzy pracowali z siłami Kiwi walczącymi z talibami, odleciał dziś rano.

Potwierdzono, że C-130 Hercules z Królewskich Sił Powietrznych Nowej Zelandii (RNZAF), który wystartował dziś z RNZAF w Auckland, wyląduje na międzynarodowym lotnisku Hamida Karzai w Kabulu.

Hercules C-130 przygotowuje się do startu w Ifuapai wczesnym rankiem w czwartek.  Zdjęcie/Michael Craig
Hercules C-130 przygotowuje się do startu w Ifuapai wczesnym rankiem w czwartek. Zdjęcie/Michael Craig

Jednostka ewakuacji awaryjnej liczy około 80 osób, w tym personel lotniczy i konserwacyjny, personel medyczny, personel wsparcia operacyjnego, personel logistyczny i ochrony sił. Siły Obronne Nowej Zelandii nie potwierdziły, czy na pokładzie znajdował się któryś z elementów Sił Specjalnych.

Publikowanie może trwać do miesiąca.

Dzieje się to po oszałamiającym szybkim zwycięstwie talibów w kontrolowaniu rozdartego wojną kraju po odejściu obcych sił, w tym z Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych i innych sojuszników NATO, w ciągu ostatnich kilku tygodni i miesięcy.

Wobec niepokojących obrazów przybywających z lotniska w Kabulu, gdzie tysiące zdesperowanych Afgańczyków próbowało uciekać, trzymając się ruchomych samolotów, rząd Nowej Zelandii podjął pilną decyzję o wysłaniu pomocy.

Urzędnicy rządowi kontaktowali się z osobami pozostawionymi w Afganistanie i dokonywali przygotowań, aby spróbować ich wydostać.

Dziś po południu premier Jacinda Ardern powiedziała, że ​​została dziś poinformowana, że ​​sytuacja bezpieczeństwa w Kabulu jest „niezwykle trudna”.

„Ludzie walczą o dotarcie na lotnisko w Kabulu” – powiedziała.

„Musimy być przygotowani na to, jak trudne będzie to zadanie i jak trudno będzie ewakuować tych, którym chcemy pomóc.

„Nasze myśli są z naszym zespołem Sił Obronnych, gdy przechodzą do tego wdrożenia – wiem, że zrobisz wszystko, co w twojej mocy”.

Dowódca Sił Połączonych Nowej Zelandii, admirał Jim Gilmore, powiedział dziś rano Heraldowi, że samolot leci do nieujawnionej bazy lotniczej na Bliskim Wschodzie i „dotarcie tam zajmie dwa dni”.

READ  Covid-19: 6440 nowych przypadków pozaszpitalnych i 704 osoby w szpitalu

„To długi lot dla Herkulesa, więc spodziewam się, że samolot przyleci za trzy dni.

„Zamiarem jest umożliwienie transportu Nowozelandczyków i zatwierdzonych obcokrajowców z Kabulu do bezpiecznego miejsca, w którym mogliby się pobrać, z opcją dalekiego powrotu do Nowej Zelandii”.

Potwierdził, że samolot ma wylądować w pewnym momencie na lotnisku w Kabulu – i zwracają baczną uwagę na sytuację bezpieczeństwa.

Nie wierzył jednak, że jakikolwiek personel NZDF opuści lotnisko po wylądowaniu.

„Myślę, że w tym momencie byłoby to poza naszą sferą ryzyka” – powiedział Gilmore.

C-130 Hercules Królewskich Sił Powietrznych Nowej Zelandii (RNZAF) przyleciał dziś rano z RNZAF w Auckland.  zdjęcie/plik
C-130 Hercules Królewskich Sił Powietrznych Nowej Zelandii (RNZAF) przyleciał dziś rano z RNZAF w Auckland. zdjęcie/plik

Kraje partnerskie, w tym Stany Zjednoczone, przejęły kontrolę nad lotniskiem i odzyskały kontrolę nad chaotycznymi scenami w niedzielę i poniedziałek.

Kontrola talibów poza lotniskiem z wieloma punktami kontrolnymi i uzbrojonymi patrolami.

„Nie nazwalibyśmy tego przewidywalnym lub przyjemnym pod względem bezpieczeństwa w tym momencie, ale poprawiło się to w ciągu ostatnich kilku dni z różnych powodów” – powiedział Gilmore.

Gilmore oczekuje, że zostanie osiągnięte porozumienie z talibami, albo poprzez bezpośrednie stosunki z Nową Zelandią, albo być może poprzez porozumienie między krajami partnerskimi a talibami, dotyczące bezpiecznego przejścia ludzi przez kordon.

Rozmawiał ze swoimi odpowiednikami w Australii, którzy wczoraj po raz pierwszy wylądowali w Kabulu podczas misji ewakuacyjnej i będą współpracować w nadchodzących tygodniach.

Dowódca komponentu lotniczego, komandor Sean Sexton, miał polecieć do Afganistanu „od przyszłego tygodnia”.

Oczekuje się, że C-130 może pomieścić jednocześnie maksymalnie 100 osób.

Gilmore mówi, że ludzie z NZDF wykonujący misję rozumieją nie tylko znaczenie misji, ale także potencjalne ryzyko z nią związane.

Minister obrony Benny Hinary powiedział, że Nowa Zelandia ma długotrwałe relacje z ludnością Afganistanu, szczególnie w prowincji Bamiyan, gdzie dwie dekady temu stacjonowali Kiwi, a Nowa Zelandia straciła osiem osób. W weekend spadło to na talibów.

„Z tego powodu łączymy się z naszymi partnerami, pomagając w ewakuacji najbardziej zagrożonych” – powiedział Henari.

READ  Joe Biden mówi Emmanuelowi Macronowi, że odrzucił umowę łodzi podwodnej dla Francji „głupca”

„Będziemy współpracować z partnerskimi siłami zbrojnymi, takimi jak nasz sojusznik Australia, reagując na tę szybko zmieniającą się sytuację humanitarną”.

Talibowie szybko przejęli kontrolę nad krajem po odejściu obcych sił.  zdjęcie/plik
Talibowie szybko przejęli kontrolę nad krajem po odejściu obcych sił. zdjęcie/plik

Oznacza to, że niektóre osoby lecące do Nowej Zelandii mogą wrócić samolotami australijskimi lub innymi alianckimi i vice versa, powiedział Hinari, ponieważ „partnerzy z niecierpliwością czekają na współpracę tam, gdzie mogą, aby bezpiecznie przyspieszyć ewakuację”.

Ponieważ talibowie kontrolują punkty kontrolne na lotnisku w Kabulu i poza nim, nie jest jeszcze jasne, czy cywile, którzy pracowali z siłami Kiwi, będą mogli bezpiecznie przejść.

Niektórzy powiedzieli Heroldowi, że obawiają się morderczych represji ze strony talibów z powodu ich powiązań z obcymi siłami.

Inni martwią się tym Sprawy są odrzucane lub ignorowane i pozostawiane samym sobie.

Gabinet wprowadził zwolnienie dla lotu C-130 Hercules przy rozważaniu zmian poziomu alarmowego Covid-19.

Cały rozmieszczony personel został zaszczepiony, a podczas całej misji zapewniona zostanie ochrona, w tym stosowanie środków ochrony osobistej.

„Bezpieczeństwo naszych ludzi ma ogromne znaczenie w tej zmieniającej się sytuacji” – powiedział Henari.

Tymczasem Nowa Zelandia podpisała wspólne oświadczenie w sprawie sytuacji kobiet i dziewcząt w Afganistanie.

„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni afgańskimi kobietami i dziewczętami, ich prawami do edukacji, pracy i swobody przemieszczania się” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Albanię, Argentynę, Australię, Brazylię, Kanadę, Chile, Kolumbię, Kostarykę i Ekwador. Salwador, Unia Europejska, Honduras, Gwatemala, Macedonia Północna, Norwegia, Paragwaj, Senegal, Szwajcaria, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone Ameryki.

„Wzywamy tych na stanowiskach władzy i autorytetu w całym Afganistanie, aby zapewnili im ochronę.

„Afgańskie kobiety i dziewczęta, podobnie jak wszyscy Afgańczycy, zasługują na życie w bezpieczeństwie, ochronie i godności. Należy zapobiegać wszelkim formom dyskryminacji i nadużyć. My w społeczności międzynarodowej jesteśmy gotowi udzielić im pomocy humanitarnej i wsparcia, aby zapewnić, że ich głosy są słyszalne”.

Konkluduje: „Będziemy uważnie monitorować, w jaki sposób jakikolwiek przyszły rząd gwarantuje prawa i wolności, które stały się integralną częścią życia kobiet i dziewcząt w Afganistanie w ciągu ostatnich dwudziestu lat”.

READ  Ściągawka: Kim w ogóle jest doradca?
Subskrybuj Premium