Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Odnalezienie tajemnicy rosyjskiej rakiety w polskich lasach

Odnalezienie tajemnicy rosyjskiej rakiety w polskich lasach

Minister obrony Polski jest pod ostrzałem w związku z twierdzeniami, jakoby tajemniczy obiekt znaleziony w polskim lesie był rosyjskim pociskiem, który przeleciał nad krajem.

Gniew z powodu rzekomego incydentu nasilił się po tym, jak wyszło na jaw, że armia była świadoma możliwego pocisku zmierzającego w kierunku kraju w grudniu, ale nie poinformowała o tym rządu.

Donald Tusk, lider PiS i były premier, powiedział, że dla jego partii priorytetem będzie usunięcie ministra obrony Mariusza Błaszczaka.

„Nie odpuścimy tej sprawy, a jutro cała Polska musi usłyszeć szczegółowe wyjaśnienie tego incydentu” – powiedział Tusk w piątek.

Cesary Tomczyk z opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej powiedział dziennikarzom, że Błaszczak zrzucił winę za incydent na wojsko.

„Dzisiaj złożymy zawiadomienie do Prokuratury Generalnej o możliwym popełnieniu przez ministra Plashczaka przestępstwa w związku z niedopełnieniem obowiązków” – powiedział Tomczyk.

Rosyjskie spekulacje rakietowe

W kwietniu polskie władze poinformowały, że w północnej Polsce w pobliżu Bydgoszczy, ponad 300 mil od granicy z Ukrainą, znaleziono pozostałości obiektu wojskowego.

Odkrycie to spowodowało oficjalne dochodzenie, które nie przyniosło jeszcze rezultatów, ale wielu spekulowało, że to rosyjski pocisk manewrujący zabłądził.

W środę dwa polskie serwisy informacyjne podały, że był to rosyjski KH-55, typ powszechnie używany w atakach na Ukrainę.

Błaszczak ujawnił w czwartek, że wojsko wiedziało o możliwym wystrzeleniu rakiety w kierunku kraju w grudniu, ale nie poinformowało o tym rządu.

„Ustalono, że 16 grudnia Centrum Operacji Powietrznych Dowódcy Operacji otrzymało informację od strony ukraińskiej o zbliżającym się do polskiej przestrzeni kosmicznej obiekcie, którym może być pocisk” – powiedział Płastczak.

KH-55 ma zasięg około 1800 mil i może latać z prędkością ponad 600 mil na godzinę na niskich wysokościach, co utrudnia wykrycie i śledzenie.

Polska, członek NATO, jest w stanie wysokiej gotowości na możliwe reperkusje wojny na sąsiedniej Ukrainie, zwłaszcza od czasu, gdy dwie osoby zginęły w listopadzie zeszłego roku w wyniku, jak stwierdziła Warszawa, ukraińskiego pocisku obrony powietrznej, który spadł w pobliżu granicy.

READ  Josviak wybrany na zgrupowanie Polski przed Mistrzostwami Europy - Blog