Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nie mogłem zostawić syna: Ukraińcy idą na teren wojny |  Polska

Nie mogłem zostawić syna: Ukraińcy idą na teren wojny | Polska

sPeron czwarty lub trzeci: Na dworcu kolejowym w Przymielu w Polsce podzielono losy setek Ukraińców. Na czwartym peronie rodziny uciekły przed rosyjskim bombardowaniem Ukraina Wysiądź z wagonów i poszukaj azylu w Europie. Na trzecim peronie dziesiątki ukraińskich mężczyzn i kobiet miało wsiąść do niebieskiego pociągu jadącego do Odessy na południu Ukrainy.

Oksana z Kijowa stoi w pociągu do Odessy. Nie opuszczę swojego kraju w tak trudnym czasie. Zdjęcie: Alessio Mamo/The Guardian

Oksana, lat 50, mówi: „Pracowałam i mieszkałam w wielu krajach. Mieszkałam w nich Polska i Włochy. Ukraina może nie jest tak piękna jak Włochy, ale to mój kraj. Nie opuszczę swojego kraju w tak trudnym czasie. Gdyby wszyscy Ukraińcy uciekli z kraju, kto zostałby na Ukrainie? Widzę tu wielu moich rodaków, pochodzących z Niemiec i Polski. Niektórzy z nich mieli dobrą pracę. Ale zostawili ich, aby wrócić na Ukrainę i walczyć”.

W pociągach na Ukrainę jest też wiele kobiet, które są zdeterminowane, aby sprowadzić swoje dzieci, które zostały pozostawione lub które nie chcą zostać same na Ukrainie. 49-letnia Tatiana wyjeżdżająca do Kijowa mówi, że jest gotowa na wszystko, nawet na chwycenie za broń.

„Jesteśmy z centralnej Ukrainy, a mój syn wyjechał z Polski kilka dni temu, aby wstąpić do ukraińskiej armii i walczyć, a ja nie mogłam zostawić go samego” – mówi Tatiana. „Wszyscy moi krewni teraz tam walczą. W walce pomagają też małe dzieci. Jesteśmy zjednoczeni, jak partyzanci, jak gangi. Nawet jeśli moje dzieci nie chcą, jestem gotów chwycić za broń.”

Elena przyjechała do Polski wczoraj po powrocie do Kijowa, by odnaleźć i uratować swoją 23-letnią córkę. Elena, która od lat mieszka w Palermo we Włoszech, niedawno poleciała z Sycylii, aby dotrzeć do Polski, a następnie na Ukrainę. Rosyjskie naloty zniszczyły mieszkanie w suterenie w Kijowie, w którym mieszka jej rodzina, ale jej córka przeżyła.

READ  LLP kupuje portfolio pięciu polskich parków magazynowych

„Kiedy usłyszałam, że wojna ma się rozpocząć, nie mogłam stać w miejscu” – mówi Elena. „Nie mogłem sobie wyobrazić mojej córki tam samej. Dlatego poleciałem pierwszym samolotem do Polski i pojechałem do Kijowa. Kiedy przybyłem do stolicy, rozpoczęły się bombardowania. Zniszczony przez bomby budynek był przed moim domem. Wjazd na Ukrainę nie było trudne, problem polegał na wydostaniu się.”

Setki Ukraińców przyjeżdża na dworzec w Przemyślu z ukraińskiego Lwowa
Setki Ukraińców przyjeżdża na dworzec w Przemyślu z ukraińskiego Lwowa. Zdjęcie: Alessio Mamo/The Guardian

Niemiec, który przyjechał do Kijowa w poszukiwaniu żony, zaoferował Elenie i jej córce podróż do granicy z Polską, gdzie dołączą do dziesiątek tysięcy uchodźców ustawiających się w kolejce po wjazd. Masowy exodus spowodował duże kolejki na granicy polsko-ukraińskiej, kolejki ludzi i samochodów sięgające prawie 10 mil i czas oczekiwania do 40 godzin.

„Moja ośmioletnia córka ma poważną chorobę jelit i nie może chodzić” – mówi Elena. „Na szczęście udało nam się przebić dzięki interwencji lekarzy i wolontariuszy. Teraz jedziemy bezpiecznie do Palermo.”

Na trzecim peronie dziesiątki mężczyzn w wieku od 20 do 60 lat pali z niepokojem w oczekiwaniu na przyjazd pociągu, który zabierze ich na Ukrainę, gdzie dołączą do armii walczącej z siłami rosyjskimi. Niektórzy z nich noszą ubrania cywilne, inni mundury wojskowe. Większość z nich zmierza do Kijowa, gdzie m.in 40-milowy konwój rosyjskich czołgów Również nagłówek. Polscy pogranicznicy oszacowali w niedzielę, że od czwartku z terytorium Polski na Ukrainę przekroczyło 22 tys. osób.

„Mieszkałem w Niemczech, a moja rodzina została w Stuttgarcie” – mówi mężczyzna po czterdziestce, który właśnie wsiadł do pociągu. „Ale nie lubiłem patrzeć, jak moi współobywatele walczą i umierają, nie robiąc nic, więc zdecydowałem się do nich dołączyć. Czuję się dobrze. Jestem pełen energii. Mam już kontakt z siłami zbrojnymi Kijowa. Mogę ” czekam, aż do nich dołączę, chcę wrócić na Ukrainę”.

READ  Polska: Trudne czasy dla podatników

Również na trzecim peronie dominikanin Igor przygotowuje się na spotkanie z braćmi z Kijowa, aby pomóc uchodźcom. Obok niego stoi młody człowiek z Gruzji, który przyjechał ze swojego kraju, aby pomóc swoim przyjaciołom na Ukrainie.

„Nie będę walczył”, mówi Igor, „ale jeśli mnie zapytają, jestem gotowy”.

Mnich dominikański Igor stoi na peronie pociągu z innymi Ukraińcami
Igor, dominikański mnich, jest na podium 3, a inni Ukraińcy są gotowi do powrotu do domu. Pomoże uchodźcom. Nie będę walczył, ale jeśli mnie poproszą, jestem gotowy. Zdjęcie: Alessio Mamo/The Guardian

Najemnicy lub weterani wojenni, którzy przybyli z różnych krajów europejskich, są gotowi chwycić za broń z siłami ukraińskimi przeciwko rosyjskim najeźdźcom, po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystosował w niedzielę zaproszenie do cudzoziemców, którzy są „przyjaciółmi pokoju i „demokracji”, aby udali się do kraj do walki inwazja rosyjska. Wskazówki dotyczące walki i oferty zapłaty za loty były rozpowszechniane na forum Reddit o nazwie VolunteersForUkraine, Ogłoszono, że Zełenski stworzył obcy legion Został przyjęty z entuzjazmem.

W oświadczeniu Zełenskiego stwierdzono, że zgodnie z dekretem wydanym w 2016 roku cudzoziemcy mają prawo zaciągać się do armii ukraińskiej w celu pełnienia służby wojskowej na zasadzie dobrowolności. Niedzielny apel suwerennego rządu o zagraniczne posiłki – przypomina nam Międzynarodowy udział w hiszpańskiej wojnie domowej Lata 30. XX wieku – bezprecedensowe we współczesnej wojnie.

Niewielka, ale rosnąca liczba Ukraińców mieszkających w Wielkiej Brytanii planuje powrót, aby oprzeć się inwazji, w tym weterani wojny z Rosją od 2014 roku, przywódcy społeczności Do gazety Guardian w zeszłym tygodniu.

„Każdy, kto chce przyłączyć się do obrony UkrainaEuropa i świat mogą przyjść i walczyć ramię w ramię z Ukraińcami przeciwko Rosyjski – powiedział Zełenski.

Sądząc po ruchach na trzecim peronie, na stacji Przemyśl, wielu przyjęło jego zaproszenie.

Zapisz się, aby uzyskać inną perspektywę dzięki biuletynowi Global Dispatch Podsumowanie naszych najważniejszych artykułów z całego świata, polecane lektury i spostrzeżenia naszego zespołu dotyczące kluczowych kwestii związanych z rozwojem i prawami człowieka, dostarczane do Twojej skrzynki odbiorczej co dwa tygodnie:

Zasubskrybuj usługę Global Dispatch — sprawdź w folderze ze spamem wiadomość e-mail z potwierdzeniem