Kryzys polityczny na Białorusi i reakcje na niego wpłynęły na stosunki tego kraju ze wszystkimi sąsiadami. Zgodnie z przewidywaniami, rola Rosji w utrzymaniu białoruskiej gospodarki na powierzchni stała się jeszcze bardziej znacząca w wyniku zachodnich sankcji i blokady powietrznej Białorusi. A jeśli Unia Europejska nałoży sankcje na eksporterów potażu i ropy rafinowanej na Białorusi – tak jak Parlament Europejski nalegał, aby blok powinien (online10 czerwca) – pozycja Moskwy będzie jedynym gwarantem przetrwania Białorusi. Yuheni Breherman z Mińska Rada Dialogu twierdzi, że w interesie Rosji jest „znaczące osłabienie prezydenta Aleksandra Łukaszenki” „i tak się stało” (Svaboda.org, 8 czerwca). Dla Brehermanna fakt, że wewnętrzna konfrontacja na Białorusi nie słabnie, jest „dowodem na to, że nie jesteśmy gotowi być w pełni niezależnym państwem”. Zgodnie z oczekiwaniami, list Breehermanna został przyjęty z wrogim przyjęciem przez większość białoruskiej opozycji, podobnie jak jego pierwsze ostrzeżenie w kwietniu 2020 r. o takim samym znaczeniu (zob. EDM22 kwietnia 2020 r.).
Jednak stanowisko Rosji charakteryzuje więcej niuansów. Po pierwsze, spodziewane zakończenie budowy gazociągu Nord Stream 2 pod koniec tego roku doprowadzi do znacznego ograniczenia przesyłu gazu ziemnego przez Białoruś. I tak, podczas gdy w pierwszym kwartale 2021 r. przez Białoruś przetransportowano do Europy 9,6 mld m3 gazu, prognozowane dane na pozostałe kwartały tego roku wyniosą odpowiednio 9,18, 8,84 i tylko 1,92 mld. Oznacza to utratę 350 milionów dolarów w opłatach tranzytowych do Mińska (Navini, 12 czerwca).
Na poziomie oficjalnym coraz bardziej widoczny staje się niezobowiązujący stosunek Rosji do wydarzeń białoruskich. . Na pytanie 10 czerwca o białoruskich więźniów politycznych ambasador Rosji Jewgienij Łukjanow odpowiedział własnym pytaniem: „Co ma z tym wspólnego Rosja?”. A po stwierdzeniu, że dzięki wsparciu Kremla dla Łukaszenki nastroje prorosyjskie na Białorusi znacząco spadły, Łukjanow wyraził opinię, że „Rosja nie jest dziewczyną, którą każdy powinien kochać, nie musi nas kochać. […] Przygotowywałeś się na zwykły los kraju, w którym triumfowała kolorowa rewolucja. Podoba Ci się to, co wydarzyło się na Ukrainie? Jeśli tak, to jesteś po jednej stronie bariery, a ja po drugiej.” Ambasador zapowiedział również, że Rosja odłoży otwarcie lądowej granicy z Białorusią dla swobodnego ruchu. Oznacza to, że tylko obywatele rosyjscy i posiadacze pobytu w Rosji mogą wjechać do Rosji pracownicy firm białoruskich pracujących na zasadzie rotacji, a także Białorusini przyjeżdżający w celu leczenia, odwiedzin bliskich lub pogrzebu (Gazitape, 10 czerwca).
Aleksander Szpowski, zagorzały zwolennik Łukaszenki mieszkający w Mińsku i częsty uczestnik głównych politycznych talk-show w rosyjskiej telewizji, zauważył, że ostatnio wzmogły się protekcjonalne żarty na temat białoruskiego prezydenta i Białorusi w ogóle. Przypisuje to dyrektywom Starego Placu – czyli rosyjskiej administracji prezydenckiej. Możliwym przesłaniem tej dyrektywy jest sugerowanie, że Rosja jest bardziej demokratyczna niż Białoruś, co może docenić Białorusini o liberalnych poglądach. Jednak problem z tym przesłaniem, zauważa Szpowski, polega na tym, że ci liberalni Białorusini nie oglądają rosyjskiej telewizji. Z kolei „prawdziwych białoruskich patriotów” (tj. zwolenników Łukaszenki), którzy to robią, są wyobcowani tymi żartami; Obraz Rosji i sprawa integracji białorusko-rosyjskiej nie służył więc dobrze (Facebook.com, 9 czerwca).
7 czerwca Łukaszenka podpisał dekret o nowym święcie Białorusi, Dniu Jedności Narodowej, który będzie obchodzony 17 września (Belta, 7 czerwca). Jest to data wkroczenia sowieckiej Armii Czerwonej do Polski w 1939 roku z powodu wcześniejszych ustaleń z nazistowskimi Niemcami; W rezultacie zachodnia Białoruś, a także zachodnia Ukraina zjednoczyły się ze swoimi republikami sowieckimi. Ta rocznica nigdy wcześniej nie była obchodzona, pomimo wcześniejszych sugestii, że powinna. Ta powściągliwość wynikała z chęci Mińska zachowania relacji z Polską (i w ogóle z Zachodem). Ale teraz, kiedy wydaje się, że Polska udzieliła poparcia temu, co Mińsk nazywa „kolorową rewolucją”, podjęto decyzję o sprowokowaniu Warszawy. W rzeczywistości Polski Instytut Pamięci Narodowej nazwał nowe święto państwowe na Białorusi dla upamiętnienia „Dnia Jedności Obojga Gmin” (Svaboda.org, 8 czerwca). Waler Karpalewicz Radio Wolności Przypomnijmy, że od sierpnia 1939 do czerwca 1941 Związek Radziecki i Niemcy były sojusznikami. Dobitnie świadczy o tym ich wspólna defilada wojskowa w Brześciu 22 września 1939 r. (Na przykład, 8 czerwca).
Decyzja władz białoruskich o oficjalnym obchodzeniu Dnia Jedności Narodowej 17 września była podwójnie problematyczna, pogłębiona tym, co działo się jednocześnie za granicą. Mianowicie w dniu rozpoczęcia nowego święta przez Łukaszenkę prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w Zaleszani, białoruskiej wsi na Dalekim Wschodzie Polski, gdzie w 1946 r. oddział Armii Krajowej pod dowództwem Romualda Ragsa ( Buri) tam był. Powszechnie uważa się, że zamordował 79 Białorusinów, w tym kobiety i dzieci. Duda w towarzystwie prawosławnego księdza oddał hołd tym ofiarom. Ten niewątpliwie pozytywny ruch ze strony polskich władz był jednak już dawno spóźniony i miał pewne pozory ograniczania szkód. . Ponadto Duda prawdopodobnie nie wspomniał, kim byli sprawcy, aby nie antagonizować skrajnie ultranacjonalistycznej, która zorganizowała kilka wieców gloryfikujących Dafne i innych tak zwanych przeklętych żołnierzy, którym Mińsk tak zaciekle się sprzeciwiał (zob. EDM4 marca 2020 r.). Również po spotkaniu Swietłany Tikanowskiej z prezydentem Warszawy (i członkiem Platformy Obywatelskiej) Rafajem Trzaskowskim, prominentny polski parlamentarzysta Ryszard Terliky (z rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość) sarkastycznie zasugerował, że Tikanowska lepiej będzie zasięgnąć porady w Moskwie, a więc niewłaściwie. angażuje go Angażuje się w wewnętrzne spory polityczne, które nie mają nic wspólnego z Białorusią (Svaboda.org, 11 czerwca; polsat, 5 czerwca).
Oznaką goryczy i zerwania stosunków z Polską jest to, że administracja Łukaszenki obecnie szybko odmawia jakichkolwiek kontaktów z zachodnim sąsiadem Białorusi. Należy zauważyć, że sekretarz prasowy prezydenta Natalia Esmon podkreśliła, że deportacja (a tym samym zwolnienie z więzienia) trzech działaczy polskiego pochodzenia białoruskiego pochodzenia do Polski odbyła się na wniosek byłego prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa oraz na pewno nie przez nikogo z Polski. Samo (pasa, 7 czerwca). Na razie Mińsk nie wydaje się gotowy do wycofania się ze swojej jawnie wrogiej postawy.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Elektryczny Mercedes Klasy G został zaprezentowany jako luksusowy SUV
Akcje Meta spadają wraz ze wzrostem wątpliwości co do sztucznej inteligencji
Utrzymuje się wzrost indeksu FTSE 100, Wall Street rośnie, Tesla prowadzi wzrosty, podczas gdy Europa spada