Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kosmos: Zaawansowane cywilizacje kosmiczne mogą pozyskiwać energię z czarnych dziur

Badania sugerują, że w celu zaspokojenia ich ogromnych wymagań energetycznych zaawansowane cywilizacje kosmiczne mogą budować gigantyczne struktury gromadzące energię wokół czarnych dziur.

Chociaż czarne dziury słyną z tak silnej siły grawitacyjnej, że nawet światło nie może z nich uciec, wytwarzają one również energię na wiele różnych sposobów.

Naukowcy z Narodowego Uniwersytetu Tsing Hua na Tajwanie zbadali, czy którekolwiek z tych źródeł energii można teoretycznie wykorzystać do zasilania cywilizacji.

Trzy z nich emitują wystarczająco dużo promieniowania, aby były zdolne do życia – otaczający obłok gazu, dysk materii wpadający spiralnie do krateru i intensywne dżety wystrzeliwujące wzdłuż osi obrotu.

Można je uchwycić za pomocą tak zwanych „kul Dysona”, które pierwotnie wyobrażano sobie jako teoretyczny sposób lepszego przechwytywania energii z gwiazdy takiej jak nasze Słońce.

Jednak według zespołu czarne dziury mogą dostarczać taką samą ilość energii, jak całkowita moc 100-100 000 000 słońc – ale wszystko z jednego ciała kosmicznego.

Jeśli kulki Dyson są obecne, emitują wyraźny sygnał, który możemy wykryć, dzięki ciepłu odpadowemu generowanemu podczas przekształcania energii w użyteczną formę.

W rzeczywistości tradycyjne sfery Dysona – te wokół Słońca – od dawna są celem poszukiwań życia pozaziemskiego. Jak dotąd jednak nie znaleziono żadnego.

Badania sugerują, że w celu zaspokojenia ogromnych wymagań energetycznych zaawansowane cywilizacje kosmiczne mogą budować gigantyczne struktury gromadzące energię wokół czarnych dziur.

Energia może być wychwytywana z czarnej dziury za pomocą tak zwanej

Energia z czarnej dziury może być uchwycona za pomocą tak zwanych „kul Dysona”, które pierwotnie wyobrażano sobie jako teoretyczny sposób na lepsze uchwycenie energii z gwiazdy takiej jak nasze Słońce (pokazane w odczuciu tego artysty). Pomimo swojej nazwy nie będzie to solidna kula – ponieważ byłoby to niemożliwe do zbudowania wokół gwiazdy – ani czarnej dziury – ale najprawdopodobniej będzie składać się z sieci satelitów otaczających jej gospodarza

READ  Falowody optyczne 2D mogą wskazywać na nową technologię

Atmosfera Dysona

Kule Dyson to gigantyczne struktury teoretyczne, które, jak przewidywano, mogą być budowane wokół gwiazd, aby lepiej wykorzystać ich energię.

Pomimo swojej nazwy niemożliwe byłoby zbudowanie solidnej kuli wokół gwiazdy – lub czarnej dziury – ze względu na ciśnienie i siły grawitacyjne.

Zamiast tego zwykle wyobraża się sobie, że składa się z sieci satelitów, które otaczają gospodarza w kształcie pierścienia, kuli lub roju.

Obecnie ludzkość nie ma możliwości zbudowania piłki Dyson – ale pewnego dnia może.

W rzeczywistości brytyjsko-amerykański fizyk Freeman Dyson, człowiek, który spopularyzował je w 1960 r., argumentował, że będą one niezbędne do zbudowania przez każdą zaawansowaną cywilizację, gdy jej potrzeby energetyczne przekroczą te, które zapewnia ich gwiazda.

Podjęto różne wysiłki w poszukiwaniu życia pozaziemskiego w poszukiwaniu charakterystycznych znaków sfery Dysona, ale jak dotąd nie znaleziono żadnego.

Badanie zostało przeprowadzone przez astronoma Tigera Hsiao z Narodowego Uniwersytetu Tsing Hua i jego współpracowników.

Czarna dziura może być obiecującym zasobem [of energy] I jest to skuteczniejsze niż zbieranie z głównej gwiazdy” – napisali naukowcy w swoim artykule.

Największą jasność można zebrać z dysku akrecyjnego, nawet 100 000 razy większą od Słońca, wystarczającą do utrzymania cywilizacji typu II.

Naukowcy wyjaśnili, że cywilizacja typu II to taka, której zapotrzebowanie na energię odpowiada całkowitej mocy systemu gwiezdnego.

Co więcej, zespół powiedział, że gdyby cywilizacja mogła zbudować sferę Dysona wokół supermasywnej czarnej dziury, takiej jak ta w centrum Drogi Mlecznej – która waży około 4 miliony razy więcej niż nasze Słońce – zasilanie mogłoby być jeszcze większe.

W rzeczywistości supermasywna czarna dziura naszej galaktyki, Sagittarius A*, byłaby w stanie dostarczyć więcej energii niż około 100 000 000 słońc.

READ  Zdrowa dieta może zmniejszyć ryzyko chorób układu krążenia u osób, które przeżyły raka piersi

Biorąc to pod uwagę, takie gigantyczne planety mogą być poszukiwane przez tak zwane cywilizacje „Typu III”, których zapotrzebowanie na energię byłoby równe potrzebom całkowitej produkcji galaktyki.

Obliczenia zespołu dotyczyły również innych potencjalnych mechanizmów, dzięki którym czarne dziury mogą być wykorzystywane jako źródło energii.

Jeden z nich obejmował uchwycenie formy promieniowania przewidzianej przez zmarłego angielskiego fizyka Stephena Hawkinga, która faktycznie usuwa energię z jądra czarnej dziury – a nie tylko z jej bezpośredniego otoczenia.

Zgodnie z jego teorią, dziwne efekty kwantowe powodują, że pary cząstek i antycząstek pojawiają się w przestrzeni, po czym natychmiast znoszą się nawzajem i ponownie znikają, zwykle nie pozostawiając śladów.

Uważa się jednak, że jeśli takie „wirtualne cząstki” pojawią się w pobliżu horyzontu zdarzeń czarnej dziury – punktu, poza który nie ma już powrotu – jedna z cząstek może wpaść do dziury, podczas gdy druga ucieknie w imię „Hawking”. promieniowanie’. ”.

(W tym samym czasie do czarnej dziury wejdzie również towarzysząca fala negatywnej energii, powodując jej utratę masy. Uważa się, że wyjaśnia to, w jaki sposób czarne dziury powoli „odparowują” lub kurczą się w czasie).

Ludzkość nie ma obecnie możliwości zbudowania jakiejkolwiek formy pola Dyson – ale może pewnego dnia.  Rzeczywiście, brytyjsko-amerykański fizyk Freeman Dyson, człowiek, który spopularyzował je w 1960 r., twierdził, że będą one niezbędne do zbudowania przez każdą zaawansowaną cywilizację, gdy jej zapotrzebowanie na energię przekroczy zapotrzebowanie gwiazdy.

Ludzkość nie ma obecnie możliwości zbudowania jakiejkolwiek formy pola Dyson – ale może pewnego dnia. Rzeczywiście, brytyjsko-amerykański fizyk Freeman Dyson, człowiek, który spopularyzował je w 1960 r., twierdził, że będą one niezbędne do zbudowania przez każdą zaawansowaną cywilizację, gdy jej zapotrzebowanie na energię przekroczy zapotrzebowanie gwiazdy.

Innym pomysłem, który odkryli naukowcy, był ten, który odwraca ideę piłki Dysona na lewą stronę – w rzeczywistości całkiem dosłownie.

Zamiast przechwytywać energię z obiektu, który ją otacza, „odwrócona kula Dysona” przechwytuje energię z kosmicznego mikrofalowego tła – masowego promieniowania pozostawionego przez wszechświat wkrótce po Wielkim Wybuchu.

READ  Afryka: dzieci i nastolatki nie mają wystarczającej aktywności fizycznej – nowe badanie brzmi ostrzeżenie zdrowotne

Czarna dziura – będąc stosunkowo zimna w porównaniu z „gorącym” mikrofalowym tłem – działałaby jako pochłaniacz dla strat energii, umożliwiając wykorzystanie promieniowania przez „odwrotność sfery Dysona”.

Zespół doszedł jednak do wniosku, że żadne z tych dwóch źródeł energii – promieniowanie Hawkinga ani kosmiczne promieniowanie mikrofalowe – nie byłoby wystarczająco duże, aby połączenie było korzystne dla ich wykorzystania.

Pełne wyniki badania zostały opublikowane w czasopiśmie Comiesięczne zawiadomienia Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego.

Czarne dziury mają tak silne przyciąganie, że żadne światło nie może uciec

Czarne dziury są tak gęste, a ich grawitacja tak silna, że ​​żadna forma promieniowania nie może z nich uciec – nawet światło.

Działają jako intensywne źródła grawitacyjne, które unoszą wokół siebie pył i gaz. Uważa się, że jego intensywna grawitacja jest tym, wokół czego krążą gwiazdy w galaktykach.

Jak powstaje, nadal nie jest zrozumiałe. Astronomowie sądzą, że może powstać, gdy duży obłok gazu, nawet 100 000 razy większy niż Słońce, zapadnie się w czarną dziurę.

Wiele z tych nasion czarnych dziur łączy się następnie, tworząc supermasywne czarne dziury, znajdujące się w centrum każdej znanej masywnej galaktyki.

Alternatywnie, ziarno supermasywnej czarnej dziury może pochodzić z gigantycznej gwiazdy o masie około 100 mas Słońca, która ostatecznie tworzy się w czarnej dziurze po wyczerpaniu się paliwa i zapadaniu się.

Kiedy te gigantyczne gwiazdy umierają, przechodzą również przez „supernową”, potężną eksplozję, która wyrzuca materię z zewnętrznych warstw gwiazdy w głęboką przestrzeń.