Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Komisja Europejska naciska na Polskę i Węgry w sprawie praworządności

Komisja Europejska naciska na Polskę i Węgry w sprawie praworządności

Polska i Węgry mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi na serię pytań dotyczących rzekomych naruszeń praworządności, które mogą zagrozić ich finansowaniu z UE, ponieważ Bruksela zwiększa presję na niezawisłość sądownictwa.

Bruksela wysłała w piątek listy do ambasadorów Polski i Węgier przy Unii Europejskiej, w których przedstawiła szczegółową serię pytań dotyczących potencjalnych naruszeń praworządności w Warszawie i Budapeszcie oraz ich implikacji dla ochrony funduszy unijnych.

Pisma, które dostrzegł „Financial Times”, stanowią nieoficjalny krok w kierunku podjęcia w najbliższych miesiącach przez Brukselę decyzji o uruchomieniu nowego mechanizmu policji w zakresie praworządności, który umożliwiłby zamrożenie funduszy unijnych.

Uruchomienie mechanizmu jest jedną z możliwych opcji, ponieważ Bruksela odpowiada na obawy dotyczące praworządności w Polsce – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Pismo wysłane do Warszawy dotyczy służb sądowych i prokuratorskich, a komisja zwróciła się do Węgier o przekazanie informacji na temat krajowego systemu zamówień publicznych i niezależności sądów.

Komisja jest uwikłana w długotrwałą batalię prawną o zmiany w polskim sądownictwie, które, jak twierdzi, zagrażają niezależności sądownictwa i podstawowym więzom prawnym łączącym Unię Europejską.

Rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że zmiany są konieczne dla zwiększenia efektywności i że Bruksela nie ma prawa ingerować w to, co uważa za sprawę wewnętrzną.

Napięcia między Brukselą a Warszawą wzrosły w październiku, kiedy Sąd Najwyższy tego kraju orzekł, że kluczowe elementy prawa UE są sprzeczne z jego własną konstytucją.

Konflikt opóźnił zatwierdzenie przez Polskę pakietu naprawy gospodarczej o wartości 36 miliardów euro z Brukseli.

Niektóre państwa członkowskie i część Komisji wezwały do ​​uruchomienia nowego mechanizmu klauzul, który mógłby zagrozić dziesiątkom miliardów euro w rocznych funduszach unijnych wypłacanych Warszawie.

Węgry otrzymają 7,2 mld euro z funduszu naprawczego.

Listy wysłane do Warszawy i Budapesztu nie stanowią oficjalnego uruchomienia mechanizmu, ale są krokiem w tym kierunku.

READ  Wysłannik chwali rosnące więzy między Polską a Katarem

Węgry zostały poproszone o wyjaśnienie „utrzymujących się” niedociągnięć i niedociągnięć w krajowych przepisach dotyczących zamówień publicznych, które wzbudziły obawy dotyczące korupcji związanej z rozpraszaniem funduszy UE.

Bruksela zwróciła się do rządu Viktora Orbana o dostarczenie listy 10 osób lub grup, które otrzymują największy udział z miliardów euro subsydiów rolnych, które otrzymują Węgry.

List do polskiego rządu zawiera zestaw szczegółowych pytań dotyczących rozwoju sądownictwa.

Wśród poruszonych kwestii jest orzeczenie polskiego sądu tej jesieni, w którym stwierdzono niezgodność części prawa unijnego z konstytucją kraju, a także orzeczenie w lipcu w sprawie środków tymczasowych nałożonych przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. W liście zadano pytanie, w jaki sposób Polska zapewni poszanowanie przepisów dotyczących ochrony funduszy unijnych w świetle tych decyzji.

W liście pojawiają się również pytania dotyczące polskiej prokuratury, w tym połączenia biura Ministra Sprawiedliwości z Prokuratorem Generalnym, a także odwołania kilku prokuratorów w ostatnich latach.

W piśmie stwierdzono, że jeśli prokuratura nie będzie odpowiednio skuteczna i bezstronna, może to mieć konsekwencje dla kwestii związanych z zarządzaniem funduszami unijnymi.

Komisja zadaje również pytania dotyczące ścigania korupcji i spraw związanych z konfliktem interesów w Polsce oraz pyta, czy sprawy związane z wykorzystaniem środków unijnych zostaną odpowiednio załatwione.

Komisja stwierdziła, że ​​wyzwania dla niezależności polskiego sądownictwa mogą również wpłynąć na „skuteczność i bezstronność” procedur sądowych związanych z zarządzaniem funduszami unijnymi, „stanowiąc zagrożenie dla ochrony interesów finansowych UE”.

Polska jest pod presją rozwiązania kontrowersyjnej izby dyscyplinarnej dla sędziów, którą Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał za nielegalną.

Polscy urzędnicy nie odpowiedzieli od razu na prośby o komentarz.