Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Fakty: Sąd Najwyższy UE odrzuca polski i węgierski apel o „pieniądze na religię”

Wieże Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, 26 stycznia 2017 r. REUTERS/Francois Lenoir/File Photo

Zarejestruj się teraz, aby uzyskać bezpłatny nieograniczony dostęp do Reuters.com

16 lutego (Reuters) – W środę Sąd Najwyższy Unii Europejskiej odrzucił apelacje Polski i Węgier o nowe narzędzie, które odcięłoby finansowanie bloku 27 państw członkom naruszającym wartości demokratyczne.

Orzeczenie to kamień milowy w walce UE z populistycznymi władcami w Polsce i na Węgrzech, gdzie krytykowano je za ograniczanie praw kobiet, gejów i imigrantów oraz za dławienie wolności sądów, mediów, naukowców i organizacji pozarządowych.

Od ostatecznego orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) z siedzibą w Luksemburgu, najwyższego sądu bloku, nie przysługuje odwołanie.

Zarejestruj się teraz, aby uzyskać bezpłatny nieograniczony dostęp do Reuters.com

Oto stawka w bitwach o standardy demokratyczne w Unii Europejskiej.

Setki miliardów euro

Europejski Trybunał Sprawiedliwości potwierdził, że jest to najpotężniejsze jak dotąd narzędzie bloku do zapobiegania wykorzystywaniu wspólnych wydatków przez tych, którzy łamią liberalne demokratyczne prawa.

Tak zwany „mechanizm warunkowości” może wpłynąć na dowolną część budżetu UE o wartości 1,8 biliona euro (2 biliony dolarów) w latach 2021-27.

Bogatsze państwa członkowskie UE wepchnęły się w to narzędzie w zamian za zgodę na podział długu w całej UE w celu zwiększenia awaryjnego bodźca w pandemii COVID, przełomowego porozumienia dla UE.

Holandia i jej sojusznicy domagali się silnych gwarancji, że takie finansowanie nie będzie wspierać rządów ograniczających prawa człowieka i obywatela.

Przyszłość Unii Europejskiej

Rosnący dystans między Warszawą, Budapesztem a Unią Europejską szkodzi spójności bloku, utrudniając porozumienie w kwestiach takich jak klimat i podatki.

Napięcia osłabiają również wpływ UE na Rosję i Chiny oraz wpływają na jej pozycję jako międzynarodowego nosiciela praw i wartości.

Premier Węgier Viktor Orban wykorzystał tę kwestię, aby zasugerować, że blok może dalej się dzielić po Brexicie.

READ  Polska zaprzecza, jakoby jej śmigłowiec wojskowy naruszył przestrzeń powietrzną Białorusi

„Unia Europejska ma przyszłość tylko wtedy, gdy będziemy mogli pozostać razem pomimo naszej rosnącej alienacji kulturowej” – powiedział.

Polska

Spory w zakresie praworządności zablokowały już dostęp Polski do 36 mld euro unijnych funduszy naprawczych na wypadek pandemii, czyli prawie 7% PKB.

„Bez unijnych pieniędzy Polacy będą biedniejsi przez kolejne dziesięciolecia. Inni pójdą do przodu, podczas gdy my pozostaniemy coraz bardziej zacofani” – powiedział ekonomista Alija Divratica.

Od czasu przystąpienia do bloku w 2004 r. Polska jest numerem jeden wśród odbiorców funduszy unijnych, pomagając byłemu największemu komunistycznemu krajowi UE uniknąć stagnacji w światowym kryzysie gospodarczym i przetrwać ekonomiczne skutki pandemii.

Stawką jest ponad 75 miliardów euro, do których Polska jest uprawniona od bloku do 2027 roku, w tym klimat, cyfryzacja i sektor zdrowia, obszary, w których kraj liczący 38 milionów ludzi pozostaje w tyle za swoimi rówieśnikami.

Na przejście na zieloną energię przeznaczono co najmniej 3,5 mld euro.

Węgry

Rekordy Węgier w zakresie praw demokratycznych kosztowały już kraj 7 miliardów euro w funduszach antyepidemiologicznych w Unii Europejskiej, czyli około 5% PKB. Ogólnie rzecz biorąc, do 2027 r. może otrzymać od Unii Europejskiej co najmniej 22,5 mld euro.

Orbán, zwolennik „demokracji nieliberalnej”, czeka 3 kwietnia na wybory do sądu. Jego partia Fidesz, która prowadzi kampanię na platformie antyimigracyjnego nacjonalizmu i populizmu gospodarczego, w styczniu zdobyła zaledwie dwa punkty przed opozycją.

Orbán mówi, że Węgry nie zaakceptują standardów UE dotyczących imigracji, rodziny i innych spraw społecznych: „Dla nich rządy prawa są narzędziem, za pomocą którego mogą kształtować nasz wizerunek… Nie chcemy stać się tacy jak oni”. (1 dolar = 0,8843 €

Dodatkowe reportaże Kristiny Than w Budapeszcie i Jana Strubczewskiego w Brukseli autorstwa Gabrieli Baczyńskiej; Montaż przez Franka Jacka Daniela

Nasze kryteria: Zasady zaufania Thomson Reuters.