Korespondentka z Pacyfiku, Barbara Drever, twierdzi, że porozumienie między Australią a Tuvalu jest jednostronnym zwycięstwem większego partnera.
Unia Australazjatycko-Tuvalu Vallepelle, która udawała dwustronny traktat – czyli działający na korzyść obu krajów – w rzeczywistości powinna nazywać się Australijskim Traktatem Obronnym Tuvalu.
Bo tak właśnie jest.
Australijskie stanowisko mówiące o „byciu zaszczyconym odpowiedzią” i „przezorności rządu Tuvalu w dążeniu do tego (traktatu)” jest niczym innym jak blefem.
Kontrolowanie narracji to coś, w czym Australia jest bardzo dobra. Tuvalu był gotowy do zbioru. Małe wyspy są poważnie dotknięte skutkami zmiany klimatu, a ich atole oznaczają, że nie mogą tam niczego uprawiać, a gospodarka boryka się z trudnościami.
Jego zasobami są morze, to, co produkuje i jego strategiczne położenie – w środkowo-zachodniej części Oceanu Spokojnego.
Zasoby te są cenne dla głównych krajów zagranicznych w obliczu utrzymującego się napięcia geopolitycznego między Chinami a ich zachodnimi sojusznikami, w szczególności Stanami Zjednoczonymi i Australią.
Wiem na pewno, że Tuvalu nie prosiło o to konkretne porozumienie, którego domaga się Australia. Tuvalu zwróciło się o pomoc do wielu krajów, a Australia dostrzegła szansę i wykorzystała ją.
Dzieje się tak w kontekście rosnącej chińskiej ingerencji w regionie Pacyfiku. Azjatycki gigant udzielił tzw. „miękkich pożyczek” Fidżi, Wyspom Salomona i Papui Nowej Gwinei. Wyspy Salomona osiągnęły kontrowersyjne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa z Chinami.
Kto co dostaje?
Tuvalu otrzymuje 16,9 miliona dolarów na adaptację do zmian klimatycznych, co jest dobrym wynikiem, ale w porównaniu z wydatkami na wojsko to tylko kropla w morzu. Tuvalu dysponuje także „specjalną trasą mobilności”, z której powiedziano nam, że rocznie może korzystać z niej nawet 280 osób.
Nie wiemy dokładnie, co to oznacza, ponieważ nie ma wzmianki o tym, jaki status imigracyjny otrzymają ani co stanie się z osobami korzystającymi z tej „specjalnej ścieżki mobilności”, jeśli umowa zostanie anulowana. Wszystkie te sprawy nie zostały jeszcze rozstrzygnięte.
Australia ograniczyła Tuvalu we wszystkim, co dotyczy obronności i bezpieczeństwa. Tuvalu nie może zawierać żadnych spółek osobowych ani zawierać transakcji z jakąkolwiek inną osobą bez zgody Australii.
To rozciąga się na infrastrukturę. Załóżmy, że kraj taki jak Japonia zaoferował Tuvalu pomoc w budowie molo na jednej z zewnętrznych wysp, Australia musiałaby się zgodzić.
Suwerenność Tuvalu
Jak więc działa tutaj suwerenność Tuvalu? Ich premier Kosia Natanu powiedział mi, że Tuvalu ma absolutną kontrolę i może współpracować z kim chce, ale z mojej lektury umowy wcale tak nie wynika.
Ponadto Australia zapewniła sobie porozumienie z Tuvalu w sprawie ram czasowych i warunków pracy swojego „personelu” (nazwijmy to – personelu wojskowego) w Tuvalu.
Ta transakcja przypomina trochę wejście Tuvalu do sklepu i kupienie paczki gum za milion dolarów.
W przypadku sporu dotyczącego traktatu Tuvalu nie ma prawa skierować sprawy do żadnego sądu, trybunału krajowego lub międzynarodowego ani żadnej strony trzeciej w celu rozstrzygnięcia sporu. Jeśli Tuvalu będzie chciało wyjść z tej sytuacji, może wypowiedzieć umowę. Ale zaczyna działać dopiero po 12 miesiącach.
Jeśli chodzi o ocenę Gerry’ego Brownlee w ramach pytań i odpowiedzi, że jest to dobry interes i Australia postąpiła słusznie, ma on rację – z pewnością jest to dobry interes dla Australii. Pochlebne sprzeczki kolonialne między przyszłymi rządami Australii i Nowej Zelandii są obrzydliwe.
Australijczycy zamknęli rząd Tuvalu w miesiącach, w których negocjowano ten traktat. Nie było na ten temat rozmów, nie było konsultacji społecznych.
W Tuvalu jest wielu polityków i urzędników, którzy są temu całkowicie przeciwni. Na początku przyszłego roku odbędą się wybory i jeśli nastąpi zmiana w rządzie, prawdopodobnie będzie on miał inne zdanie w tej sprawie. Do wdrożenia niektórych aspektów może być potrzebne ustawodawstwo.
Nie ma wątpliwości, że Tuvalu potrzebuje dobrego partnerstwa – ale nie jest to partnerstwo na równych prawach. To strategiczne zwycięstwo Australii.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Informacja śniadaniowa: Nadwyżki i obniżki podatków teraz, deficyty później
Nie wiem, czym jest Okos i w tym momencie boję się zapytać
Korea Północna-Nowa Zelandia: Winston Peters odpowiada na „agresywną retorykę” Korei Północnej.