Helen Mirren wyglądała w piątek promiennie w letniej kreacji w West Hollywood.
Wielokrotnie nagradzana aktorka pokazała swoją ponadczasową urodę, gdy słońce padało na jej twarz i promieniowała od ucha do ucha po zakupach w Koontz Hardware.
78-letnia aktorka miała na sobie kolorową spódnicę w kwiaty i prostą niebieską bluzkę z długim rękawem.
Podczas załatwiania spraw gwiazda chodziła z gołą twarzą, a włosy miała odgarnięte z twarzy w niski kucyk.
Grając przed kamerami, Helen uśmiechała się i podekscytowana, trzymając papierową torbę, wskazywała na swoje zakupy.
Strój uzupełniła parą niebieskich butów, małą czarną torebką i srebrnymi kolczykami.
Aktorka opowiadała niedawno o tym, jak ogród pomaga jej uwolnić się od „ego i niepewności”.
Może i ma na swoim koncie Oscara, nagrodę Tony i pięć nagród Emmy, ale to ogród trzyma ją na ziemi.
Helena przyznała się do tego Ogrodnictwo uczyniło ją „lepszą” aktorką i pozbawiło ją „ego i niepewności”, ponieważ natury nie można kontrolować.
Pani Helen, która dzieli swój czas pomiędzy domy w Londynie i jezioro Tahoe w USA, stwierdziła, że brudzenie rąk działa na niego „medytacyjnie” i wierzy, że pomaga „oczyścić” mózg.
„Myślę, że może dzięki ogrodnictwu będę lepszą aktorką” – powiedziała magazynowi DuJour.
„To w pewnym sensie oczyszcza mózg”. Nie można mieć ego, mając ogród. Przerażająca roślina nie będzie rosła tam, gdzie chcesz.
„To dobrze dla aktora, jeśli na jakiś czas zniknęły pajęczyny, ego i niepewność”.
W oszałamiającej sesji zdjęciowej dla magazynu DuJour gwiazda wyglądała olśniewająco, pokazując swoją dramatyczną elegancję.
Na początku tego miesiąca gwiazda przyznała również, że krytyka jej decyzji o zagraniu zmarłej premier Izraela Goldy Meir była „uzasadniona” po tym, jak Bradley Cooper spotkał się z podobną reakcją za rolę żydowskiego kompozytora Leonarda Bernsteina.
Helen gra Goldę Meir, jedyną jak dotąd kobietę premier Izraela, w filmie biograficznym Guya Nativa.
Powiedziała, że zagranie głównej roli kobiecej, mimo że poza ekranem nie ma żadnego związku z judaizmem, spotkało się z „całkowicie uzasadnioną” krytyką ze strony tych, którzy uważają, że tę rolę należało przekazać żydowskiej aktorce.
Jej komentarze wywołały mieszane reakcje na temat gojowskiego aktora Coopera, który gra legendarnego Bernsteina z dużą protezą nosa w długo oczekiwanym filmie biograficznym Maestro, który także wyreżyserował.
„To z pewnością pytanie, które zadałam, zanim przyjęłam tę rolę” – powiedziała Daily Mail. Powiedziałem: „Słuchaj, stary, nie jestem Żydem i jeśli chcesz o tym pomyśleć i zdecydować się pójść w innym kierunku… całkowicie zrozumiem”.
Film śledzi Meir przez 19 dni wojny Jom Kippur w październiku 1973 roku – pięć lat przed jej śmiercią na raka płuc w wieku 80 lat.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”